Już od 8 lat w czerwonym stroju i z workiem na plecach odwiedza domy, szkoły, szpitale, ale też rozmawia z dziećmi w swoim przepięknym, przenośnym biurze. Jak sam mówi, nie jest to dla niego praca, tylko przyjemność. Jeśli chcesz się dowiedzieć, czym zajmuje się lubuski Święty Mikołaj w grudniu, zapoznaj się z naszym tekstem.
Czy Święty Mikołaj istnieje?
Czy Święty Mikołaj istnieje? To pytanie najczęściej zadają sobie najmłodsi. Odpowiedź może być tylko jedna. Oczywiście, że tak. Co prawda na całym świecie jest tak dużo dzieci, które oczekują jego przybycia, że sam jeden nie dałby rady pojawić się we wszystkich domach. Dlatego na każdym kontynencie, w każdym kraju znajduje swoich pomocników, którzy pomagają mu w świątecznym okresie.
Można powiedzieć, że bycie Świętym Mikołajem ma we krwi. Bohater tej historii – Sylwester Świdziński – miał przyjść na świat 6 grudnia i mieć na imię Mikołaj. Chociaż plany uległy zmianie, bo koniec końców został Sylwestrem, a urodził się 5 grudnia, to jednak nie przeszkodziło, by w okresie bożonarodzeniowym wcielać się w jedną z najważniejszych świątecznych ról i tworzyć prawdziwą magię. Jednak jeśli już się za coś zabiera, to wkłada w to całe swoje serce i dopieszcza każdy nawet najmniejszy szczegół.
Świąteczna rola wymaga przygotowań
Święty Mikołaj do swoich obowiązków podchodzi niezwykle rzetelnie. Dlatego przed odwiedzinami pieczołowicie sprawdza, czy pasek od spodni ma dobrze zapięty, czapka równo założona na głowie i czy broda dobrze się prezentuje. Ostatni aspekt jest szczególnie istotny, ponieważ nieraz nie dwa zostanie za nią pociągnięty przez sceptycznie nastawionych najmłodszych. Jednak niski, ciepły głos, poczucie humoru i naprawdę wyśmienite przygotowanie sprawia, że nawet najwięksi niedowiarkowie w jego obecności poczują prawdziwą magię świąt.
Jak zdradził nam św. Mikołaj, w grudniu ma pełne ręce roboty. Jego grafik wypełniony jest po brzegi. Każdego dnia pojawia się w wielu domach, gdzie wręcza prezenty oraz sprawdza, czy wszyscy obdarowywani byli grzeczni, czasami poprosi też o zaśpiewanie piosenki. Chociaż z reguły taka wizyta trwa jedynie 20 minut, to w pamięci najmłodszych zapada na długo. Oprócz dzieci odwiedza też starszych, u których nieraz zdarza mu się wywołać łzy wzruszenia i przypomnieć beztroskie czasy. Gdy nie jest gościem wśród mieszkańców, czeka na nich w swoim biurze w różnych miejscowościach najczęściej na terenie województwa lubuskiego.
Jak powstaje Biuro Świętego Mikołaja?
Tron Świętego Mikołaja, skrzynka na listy od dzieci no i oczywiście kultowa przyjaźnie uśmiechnięta brodata postać, która chętnie wysłucha najmłodszych i zapozuje do wspólnego zdjęcia, to bardzo popularna atrakcja w wielu miejscach, a najczęściej w galeriach handlowych. Aranżacja Biura Świętego Mikołaja to nie lada wyzwanie do wykonania w stałym miejscu. Natomiast takie przenośne stanowisko, które w okresie świątecznym pojawiłoby się w wielu miejscach, wydaje się być niemożliwe do zrealizowania. Jak się okazuje, dla lubuskiego Świętego Mikołaja nie ma rzeczy niewykonalnych. Jego biuro jest mobilne i może powstać praktycznie wszędzie. Do wykonania zadania wystarczy: garść motywacji, karton słodyczy, kilkadziesiąt dekoracji i… laweta.
Bohater tego tekstu tworzy swoje biuro na zlecenie miast, miejscowości, domów kultury, bywa też zapraszany na jarmarki bożonarodzeniowe. Jego praca zaczyna się już od porannych godzin, kiedy to na ustalone miejsce przywozi niezbędne do stworzenia biura przedmioty. Po czym bez żadnych pomocników zabiera się do wykonania jedynej w swoim rodzaju kompozycji. W centrum stawia swój fotel, do którego prowadzi czerwony dywan. Tuż obok zawsze pojawia się skrzynka pocztowa – to bardzo istotny element wyposażenia biura, który sprawia, że dzieci nie muszą się kłopotać, jak zaadresować list do Świętego Mikołaja.
Całe stanowisko jest bogato przystrojone świątecznymi dekoracjami, takimi jak prezenty, bombki, świecące ażurowe kule, lampiony, bałwan, gwiazdy, miniaturowe autka, sanki, a nawet pięknie podświetlona ciuchcia. Biuro Świętego Mikołaja prezentuje się bajecznie zarówno w dzień, jak i wieczorem. Gdy zapada mrok, zapalone światełka tworzą urokliwą, oryginalną dekorację bożonarodzeniową.
Wszystkie elementy aranżacji są własnością św. Mikołaja. Ponadto swoją kolekcję świątecznych akcesoriów stale powiększa, dlatego jego biuro z roku na roku robi coraz większe wrażenie. Nic więc dziwnego, że rozłożenie stanowiska zajmuje mu nawet 3 godziny. Po tym czasie jest do dyspozycji dzieci i z każdym zrobi sobie wspólne zdjęcie niezależnie od długości kolejki, która się ustawi. Dla najmłodszych i łasuchów św. Mikołaj zawsze ma przygotowane słodkości.
Gdy nie ma śniegu, święty Mikołaj przyjeżdża ciuchcią
Ostatnimi czasy zimy raczej nie należą do białych. Z tego względu sanie z reniferami jako środek transportu dla Świętego Mikołaja to niezbyt dobry pomysł. W przypadku kapryśnej, bardziej deszczowej niż śnieżnej pogody bohater tego tekstu do punktu spotkań dociera ciuchcią. Lokomotywa i kilka wagoników na całej długości jest podświetlona. Takiego samego modelu nie znajdzie się nigdzie indziej w Polsce. Dlatego też ciuchcia stanowi dodatkową atrakcję (szczególnie że czasami św. Mikołaj tych grzeczniejszych zabiera na przejażdżkę), a także oryginalną iluminację świąteczną jego biura, która stanowi świetne tło dla aranżacji.
Gdzie mieszka Święty Mikołaj?
Oczywiście to, gdzie na co dzień przebywa Święty Mikołaj, jest tajemnicą. Gdyby ktoś poznał dokładny adres dostarczyciela prezentów, mógłby sprawić, że wszelkie paczki nie dotarłby na czas, ponieważ Święty Mikołaj nie dałby rady wyjść z domu ze względu na ustawioną przed drzwiami wejściowymi wielką kolejkę ochotników chcących sobie z nim zrobić zdjęcie.
Ale jak nie w domu, to na pewno w biurze. Jak się dowiedzieliśmy, lubuski Święty Mikołaj bardzo chciałby w przyszłości mieć możliwość zaprosić dzieci do siebie. Dlatego być może w niedalekiej przyszłości każda osoba będzie mogła go odwiedzić w biurze w Żarach. To świetna wiadomość dla wszystkich, dla których podróż do Wioski Świętego Mikołaja w Finlandii to za duże wyzwanie.
W poszukiwaniu magi świąt
Czy warto wybrać się na spotkanie ze św. Mikołajem lub zaaranżować je w domu lub szkole? Na pewno jest to spore przeżycie dla najmłodszych, pozostawia niezapomniane wspomnienia i pamiątkę w postaci fotografii. Jednak takie wydarzanie może okazać się niezwykłe dla rodziców czy starszych osób, które mogą sobie przypomnieć, jak piękne potrafi być dzieciństwo i dzięki temu przywołać dawno zagubiony magiczny klimat Świąt Bożego Narodzenia.
Świętego Mikołaja możesz śledzić na Facebooku.
Podobne artykuły:
Cześć!
Nie Przegap! Dołącz do Naszego Newslettera!
Otrzymuj informacje o nowościach, specjalnych promocjach i inspirujących treściach. Wprowadź swój e-mail i bądź z nami na bieżąco!
Kamila Pieślak i zespół Terra Group [sibwp_form id=2]