Dobór odpowiednich mocowań, selekcja idealnych odmian roślin, a także optymalne podlewanie – to najważniejsze elementy decydujące o udanym ukwieceniu przestrzeni. Zobacz, o co jeszcze warto zadbać, by móc cieszyć się naturalną dekoracją również ponad powierzchnią chodników:

Źródło: www.wiezekwiatowe.pl

Jak uzyskać efekt kwiatowej kuli?

Ukwiecone dekoracje montowane na latarniach wyróżniają się formą zbliżoną do kuli. Wszystko za sprawą kaskadowej budowy, która sprawia, że nasadzone w nich kwiaty z czasem formują barwną kopułę. Innowacyjna, opatentowana konstrukcja to również ułatwiony dostęp wody, składników odżywczych, tlenu i niezakłócony rozrost korzeni, a co za tym idzie: jeszcze piękniejszy efekt dekoracyjny. Wystarczy więc nasadzić rośliny o odpowiednim pokroju i zapewnić im podstawową pielęgnację – natura zadba o resztę!

Źródło: www.wiezekwiatowe.pl

Jak zamontować kwietnik?

Szeroki wachlarz mocowań wież kwiatowych Terra umożliwia montaż dekoracji na niemal każdej lampie miejskiej – należy jedynie zmierzyć obwód słupa i dopasować odpowiedni uchwyt. Stalowe śruby dopełniają solidnego mocowania i unieruchamiają dekorację w wybranym położeniu. Również dzięki nim prace nad wprowadzeniem dekoracji na lampy zajmują zaledwie kilka chwil, podobnie jak ich demontaż.

Źródło: www.wiezekwiatowe.pl

Specjalnie opracowana konstrukcja oraz zastosowany przy produkcji uchwytów materiał gwarantują bezpieczeństwo użytkowania przy jednoczesnej ochronie powłoki zewnętrznej lampy.

Źródło: www.wiezekwiatowe.pl

Wiszące kwietniki wykonano są ze stali ciętej laserowo, przez co ich krawędzie są idealnie równe. Dla uniknięcia skaleczeń, a także uszkodzeń roślin powinny one zostać osłonięte gumowymi uszczelkami – to proste, a jednocześnie skuteczne rozwiązanie!

Źródło: www.wiezekwiatowe.pl

Jak podlewać rośliny w kwietniku?

Podlewanie miejskich roślin wymaga znacznych ilości wody, a także wiąże się z dużymi nakładami pracy i czasu. Nie zawsze jednak musi tak być – warto zminimalizować niepotrzebne wydatki i podlać kwiaty „raz, a dobrze”.

Źródło: www.wiezekwiatowe.pl

Tuż po zamontowaniu konstrukcji należy podlać więc rośliny do maksimum – oznaką dobrze przeprowadzonych prac jest woda przelewająca się przez specjalne otwory w tylnej części dekoracji. Od tego nadmiaru głowa nie boli!

Źródło: www.wiezekwiatowe.pl

Za sprawą podwójnego dna, w jaki wyposażone są modele montowane na latarniach, woda może być magazynowana i dostarczana do systemu korzeniowego wyłącznie w razie potrzeby. Rezerwa życiodajnego płynu gwarantuje ograniczenie częstotliwości i zmniejszenie kosztów prac pielęgnacyjnych. Co ważne, nie istnieje ryzyko przegnicia roślin – specjalne otwory pozwalają usunąć nadmiar wody, co jest szczególnie ważne podczas intensywnych opadów.

Źródło: www.wiezekwiatowe.pl

Aby aranżacja przestrzeni publicznej była dopracowana do ostatniego szczegółu, warto wybrać modele chronione patentem, malowane już w wersji podstawowej. Dodatkowa warstwa powłoki to nie tylko element estetyczny, ale również ochrona stali przed szkodliwą korozją, a tym samym niezakłócone użytkowanie dekoracji przez całe dekady.

Źródło: www.wiezekwiatowe.pl

Kompleksowa Usługa Ukwiecenia to popularne rozwiązanie. Od niedawna zyskuje uznanie również za granicą – całościowa aranżacja przestrzeni, wraz z planowaniem, nasadzeniami i wdrożeniem zaproponowanych rozwiązań sprawdziła się już między innymi w niemieckim miasteczku Bad Lauchstädt.

Źródło: www.wiezekwiatowe.pl

Wszystko zaczyna się od pomysłu…

Nie inaczej było w niemieckim mieście Bad Lauchstädt – idea ukwiecenia przestrzeni narodziła się jeszcze na długo zanim doszło do jej realizacji. W ramach Kompleksowej Usługi grono architektów krajobrazu stworzyło optymalną propozycję zagospodarowania okolicy kwiatami. Dopiero wówczas zaakceptowany przez włodarzy miasteczka projekt mógł zacząć żyć!

Źródło: www.wiezekwiatowe.pl

Flower power!

Ukwieceniem kwietników dla miasta Bad Lauchstädt zajęli się ogrodnicy firmy Terra, który dołożyli wszelkich starań, by ostateczny efekt był zgodny z założeniami. Po tygodniach pielęgnacji, podlewania oraz troskliwej opieki nad roślinami wieże kwiatowe przykryły się bujną warstwą czerwonej surfinii, a następnie zostały przygotowane do dalekiej podróży…

Źródło: www.wiezekwiatowe.pl

Na czas, na miejsce

Sercem miasteczka Bad Lauchstädt jest urokliwy rynek otoczony kamienicami. To właśnie tam trafiły w pełni ukwiecone dekoracje – bez konieczności oczekiwania na przyjęcie się i rozrost kwiatów. Efekt był więc natychmiastowy, a sam montaż wież przebiegał szybko i sprawnie, bez dezorganizowania codziennego życia mieszkańców.

Źródło: www.wiezekwiatowe.pl

Wszystko według planu

Wszystko w myśl opracowanych wcześniej założeń – zróżnicowana wysokość modeli H1200 oraz H750  pozwoliła optycznie ożywić przestrzeń. To najlepszy dowód na to, że nawet tak problematyczna i monotonna okolica, w której nie występuje naturalne podłoże, może rozkwitnąć kolorami, i to bez konieczności skomplikowanej przebudowy. Kaskadowe konstrukcje gwarantują warunki korzystniejsze niż w przypadku nasadzenia w podłożu również ze względu na ich mobilność i możliwość dowolnego manipulowania ustawień, na przykład podczas plenerowych imprez: festynów czy koncertów.

Źródło: www.wiezekwiatowe.pl

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Szwedzkie miasto Olofström to kolejne miejsce, do którego zawitały donice z Polski! Wielkie pojemniki na kwiaty – Gianto od nuno’ni – trafiły na pas rozdzielające jezdnię. Niewykorzystana dotąd przestrzeń stała się atrakcyjna i bardziej bezpieczna. Zobacz, jak dokonali tego Skandynawowie:

Źródło: www.nunoni.com

Dekoracja, jakich mało

Główna arteria miasta Olofström, Östra Storgatan – nie wyróżniała się niczym szczególnym. Szereg punktów usługowych, kamienice, ruchliwa jezdnia – to klasyczne elementy większości przestrzeni publicznych w Polsce, Europie i na świecie. To funkcjonalne, jednak monotonne otoczenie, które można urozmaicić w łatwy, a jednocześnie skuteczny sposób. Umieszczając antracytowe donice Gianto na pasie wyłączonym z ruchu, uzyskano ciekawy efekt wizualny, i to bez straty przestrzeni użytkowej. Pojemniki ukwiecono kolorowymi kwiatami, dzięki czemu szara i zwyczajna ulica stała się wyjątkowa.

Wizualny separator

Środkowy pas, który rozdziela pasy jezdni, jest strefą wyłączoną z ruchu. Aby uzmysłowić ten fakt kierowcom, a także pieszym, władze miasta Olofström ustawiły na nim duże donice – rozmiar pojemników wpływa na poczucie percepcji przestrzeni kierujących, dzięki czemu pojazdy nie naruszają ani samej strefy, ani jezdni po przeciwnej stronie. To gwarancja bezpieczeństwa, która rozciąga się również na nieprzewidziane sytuacje: w razie utraty kontroli nad samochodem, ten wytraci prędkość na donicy – nie na innym pojeździe – nawet jeśli sam pojemnik zostanie uszkodzony, auto i jego pasażerowie, odniesie straty mniejsze niż w przypadku kontaktu z klasycznym betonowym gazonem lub innym uczestnikiem ruchu.

Źródło: www.nunoni.com

Wielkie… korzyści

Klasyczna forma modelu Gianto sprawia, że harmonijnie komponuje się z on w każdym otoczeniu: od rond, poprzez place, deptaki, chodniki lub tak jak w Olofström – na wyłączonych z ruchu pasach jezdni. Polietylen, czyli wyjątkowo mocny materiał, który zastosowano w produkcji gwarantuje, że to rozwiązanie idealne dla potrzeb wspólnych przestrzeni, w których nietrudno o nieprzewidziane sytuacje takie jak uszkodzenia mechaniczne, rozmaite akty wandalizmu czy uciążliwe opady atmosferyczne. Polscy projektanci zadbali o to, by użytkownicy nie zmagali się z przenoszeniem ciężkich pojemników – donica Gianto jest duża i solidna, jednak jej masa własna jest minimalna – aranżacja przestrzeni nie wymaga wiec dużo wysiłku, nawet gdy pojemniki mają trafić w sam środek zatłoczonej miejskiej arterii.

Polska marka, światowy design

Donice Gianto, które trafiły na szwedzkie ulice, sprawdziły się już w aranżowaniu polskich przestrzeni publicznych. Rybnik, Sosnowiec, Katowice, Zielona Góra – to tylko kilka spośród wielu miast, które już zdecydowały się na metamorfozę z użyciem wielkich pojemników. Rodzimy design, ze względu na oryginalną formę i wysoką jakość podbija Europę i świat – a to dopiero początek stylowej ekspansji!

Źródło: www.nunoni.com

Wymarzona strefa relaksu i skuteczne narzędzie promocji. Widzisz ją w parku czy na zabetonowanym placu? Z Terrawall wszystkie pomysły są możliwe!

Źródło: www.terrawall.pl

Terrawall to ściana z żywych roślin, która wyznacza zupełnie nowe standardy w projektowaniu i eksponowaniu zieleni w przestrzeni publicznej. Może być fasadą nieruchomości, wyjątkową ścianką stoiska targowego, kwitnącym ekranem akustycznym. Sprawdzi się też jako niebanalna, żywa dekoracja ścian i pomieszczeń. Aranżacja jest tylko kwestią pomysłów.

Wariacje bez końca

Kwiatami można obsadzić obie strony ściany, czyniąc z niej klasyczną dekorację lub tylko jedną, pozostawiając przestrzeń na przekaz reklamowy. Modułowa budowa, przypominająca komputerowe piksele, pozwala zbudować dowolną wariację kolorystyczną. Zdrowe i bujne rośliny? Dzięki unikatowemu systemowi nawadniania do pielęgnacji kwiatów ogród wertykalny Terrawall nie wymaga ani specjalistycznej wiedzy, ani dużego wysiłku do tego, by imponująco się prezentować.

Zbuduj swoją zieloną wyspę!

Opcjonalnie ogród wertykalny Terrawall może zostać wyposażony w mobilne kółka i rozbudowany dzięki modułowej konstrukcji. W pełni zautomatyzowany system podlewania ze zbiornikiem wodnym zapewni nawodnienie dla wszystkich roślin. Mało? Ściana może przybrać dowolny kolor z palety RAL.

Źródło: www.terrawall.pl

Montaż ogrodu wertykalnego Terrawall jest banalnie łatwy – zobacz film, by poznać wszystkie możliwości:

Zapisz

Angra do Heroísmo jest zabytkowym, portugalskim miastem, a zarazem turystyczną i administracyjną stolicą wyspy Terceira, malowniczo położonej w archipelagu azorskim.

Autor: Paulo Mendonca

Odpowiednie ukwiecenie turystycznej miejscowości to sposób urozmaicenie wypoczynku, a jednocześnie doskonały efekt wizualny i piękniejsze wspomnienia z wakacji.

Czas na innowację

W mieście Angra do Heroísmo nie brakuje zabytków – liczne zabudowania, pochodzące jeszcze z XVIII wieku, tworzą urokliwy, historyczny klimat. Pomimo obecności klasycznej architektury, w okolicy znalazło się miejsce dla innowacyjnych rozwiązań – wieże kwiatowe W600/1, będące najnowszą propozycją dla dekoracji latarni i słupów, harmonijnie komponują się z otoczeniem. Różnokolorowa surfinia, jaką nasadzono w kwietnikach, ma optymalne warunki do rozwoju, dzięki czemu w krótkim czasie został osiągnięty oczekiwany efekt. Kwitnące kule roślin szybko urozmaiciły przestrzeń miasta.

Autor: Paulo Mendonca

Dla mieszkańców…

Angra do Heroísmo zamieszkuje ok. 36 tys. osób, jednak atrakcyjna zabudowa i przyjazny klimat sprawiają, że w mieście nieustannie trwa sezon turystyczny. Liczba przechodniów jest więc naprawdę niemała. Konieczność zapewnienia swobodnej komunikacji sprawiła, że niemal każdy metr powierzchni został pokryty brukiem lub chodnikiem, wobec czego zabrakło miejsca dla naturalnych dekoracji. Z myślą o zapewnieniu mieszkańcom komfortowych warunków życia, roślinne ozdoby zamontowano ponad głowami przechodniów. Kwietnik W600/1 to misa o pojemności do 30 litrów gleby, w której rozkwitnąć może nawet 20 sadzonek. Możliwość solidnego zamontowania jej na latarni sprawia, że miasta w całej Europie mogą zyskać atrakcyjną i bezpieczną dla pieszych dekorację.

Autor: Paulo Mendonca

…i gości

Historyczna warownia, która niegdyś broniła miasto przed atakami piratów, dziś stanowi skuteczny magnes na turystów. Angra do Heroísmo odwiedzają goście z całego świata, którzy mimo różnic kulturowych tak samo pragną wypoczynku w otoczeniu natury i zieleni. Aby podnieść atrakcyjność okolicy, a tym samym zachęcić gości do ponownych odwiedzin, warto zadbać o ukwiecenie miasta. Wypoczynek nad lazurową wodą oceanu intryguje miliony ludzi z całego świata, jednak możliwość takiego wyjazdu oferuje tysiące wysp, wyróżnienie się na ich tle to klucz do sukcesu!

Autor: Paulo Mendonca

Autor: Paulo Mendonca

Autor: Paulo Mendonca

Zapisz

Noc z 23 na 24 czerwca będzie dla miłośników designu bezsenna. Tuż po zmroku, na terenie wrocławskiej Galerii Wnętrz Domar odbędzie się bowiem 8. Noc z Designem:

Źródło: materiały prasowe organizatora

Noc z Designem to cykliczna impreza prezentująca design w najróżniejszych jego odsłonach: od ceramiki, poprzez klasyczne wzornictwo przemysłowe, dekoracje hand-made, ceramikę, aż po dekoracje dla wnętrz. W tę jedną noc artyści z całego dolnego śląska spotkają się w Galerii Wnętrz Domar i prezentują swoją twórczość gościom wydarzenia.

Noc z Designem nie jest jednak typową imprezą wystawową! Nie ma tu miejsca dla nieciekawych biznesowych pogawędek ani formalności. Podczas wydarzenia mile widziana interakcja –  tegoroczna edycja odbywa się pod hasłem „Noc zmysłów”, i to zmysły są tu na pierwszym miejscu.

Źródło: materiały prasowe organizatora

Miłośnicy ciekawego wzornictwa poznają propozycje od polskich i zagranicznych marek, ale także będą mieli okazję do spaceru po strefach tematycznych inspirowanych zmysłami: wzrokiem, smakiem, węchem i dotykiem. Nie dajcie się nabrać – tej nocy królować będzie iluzja!

Specjalnie dla gości wydarzenia powstanie specjalny showroom –  Wzorcownia Mockup Challenge, w którym będzie można „na własnej skórze” przekonać się o jakości prezentowanych dekoracji. Dotknijcie mebli, usiądźcie na fotelach, cieszcie się oryginalnym światłem lamp. Ogród, jaki powstanie na tarasie, będzie również sceną dla wydarzeń artystycznych – to właśnie tutaj nową szatę zyska biała donica Gianto od nuno’ni, którą lokalny twórca pokryje autorską grafiką. Nie zabraknie też atrakcji dla podniebienia!

Źródło: www.nunoni.com

Dotychczasowe edycje Nocy z Designem zgromadziły ponad 1000 wystawców z przeszło 20 krajów, a odwiedziło je ponad 60.000 gości – warto stać się jednym z nich!

Noc z Designem “Siła zmysłów”
23 czerwiec 2016 od godziny 19.00 do 24.00.
Galeria Wnętrz Domar
ul. Braniborska 14, Wrocław
Wstęp bezpłatny, parking bezpłatny

To ludzie tworzą klimat miasta. Warto wiec zadbać o przestrzeń publiczną, wykorzystując ogromne, miejskie donice betonowe tak, aby w pełni służyła mieszkańcom i spełniała ich wszystkie potrzeby. Tak solidne dekoracje to znacznie więcej niż tylko pojemnik na rośliny o geometrycznej formie, ale również dodatkowe atuty: funkcja siedziska… i coś, czego nie posiadały dawne gazony: wysoce estetyczny wygląd.

Źródło: www.terraform.pl

Misa możliwości

Donica Plane została stworzona po to, by aranżacja przestrzeni miejskiej przestała być kłopotliwa. To nowatorskie rozwiązanie, wyróżniające się ze względu na charakterystyczny design, projekt inspirowany misą o jednolitej linii. Beton syntetyczny, z którego została wykonana, może być dowolnie formowany, a także barwiony, przez co ten minimalistyczny pojemnik może przybrać dowolny kolor, stając się największą ozdobą dowolnej przestrzeni.

Źródło: www.terraform.pl

2 in 1

Nawet najlepsze rozwiązania można udoskonalić – jeśli wymaga tego sytuacja. Dodatkowe wykończenie w postaci ozdobnego pierścienia w miejscu rantu donicy czyni z niej najbardziej designerską ławkę w okolicy, i to połączoną z pojemnikiem na rośliny. Wszystko to sprawia, że Plane Ring to niezwykle wytrzymała, funkcjonalna donica kwiatowa, na której można wypocząć w towarzystwie natury.

Źródło: www.terraform.pl

Długo i szczęśliwie

Intel to podłużna donica z betonu syntetycznego do zadań specjalnych. Sprawdzi się w aranżowaniu otwartych przestrzeni, ale również miejsc trudno dostępnych – wąski chodnik czy wejścia do budynków nie są dla niego żadną przeszkodą! Z dekoracją o tak funkcjonalnej formie kwiatową ozdobę mogą zyskać nawet najbardziej problematyczne przestrzenie, i to bez ryzyka uszkodzenia – ten pojemnik przetrwa nawet kontakt ze żrącym kwasem!

Źródło: www.terraform.pl

Pozdrowienia znad morza!

Pomimo swojej surowej, minimalistycznej formy, kwadratowa donica Tube harmonijnie dopasowuje się w dowolnej przestrzeni, bez względu na jej charakter. Beton syntetyczny, z którego jest wykonana, gwarantuje stabilność i wytrzymałość – dekoracje z Sopotu zdobią nadmorski kurort już kolejny sezon, czego zupełnie po nich nie widać!

Źródło: www.terraform.pl

Warto wiedzieć!

Beton syntetyczny, z którego wykonano nowoczesne donice TerraForm, jest bardziej wytrzymały niż swój klasyczny odpowiednik. Rezultatem zastosowania tego wzbogaconego tworzywa w produkcji pojemników są estetyczne elementy najwyższej jakości, odporne na uszkodzenia mechaniczne oraz wahania temperatur. Donice z betonu syntetycznego łączą bowiem najlepsze cechy dawnych gazonów – wytrzymałość i solidność z tym, co charakterystyczne dla nowoczesnych rozwiązań: atrakcyjną formą i funkcjonalnością.

Źródło: www.terraform.pl

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Dzisiaj cytrusowe drzewka uprawiane w mieszkaniach nikogo już nie dziwią. Wszystko, co trzeba zrobić by je zdobyć to wejść do sklepu, wysupłać rozsądną kwotę i wyjść z dorodną rośliną pod ręką.

W kilka minut mamy efekt, na który kiedyś – uprawiając rośliny z nasion – czekało się nawet kilkanaście lat. Ale przez ten czas jedno nie uległo zmianie: w każdej cytrusowej pestce zamknięta jest obietnica wyprawy na egzotyczną przygodę.

Hodowcy roślin wciąż nie ustają w dążeniach do uzyskania cytrusów idealnych: plennych i odpornych na choroby a przy tym soczystych i aromatycznych. I koniecznie – pozbawionych pestek. Jeśli więc właśnie zjadłeś owoc z zamiarem wysiania jego nasion i otrzymania własnego cytrusowego drzewka, ale nie znalazłeś w nim ani jednej pestki możesz być pewny, że był to cytrus którego rodzicami były dwa różne gatunki. Nasion nie znajdziemy na przykład w słodkich klementynkach (kuzynki mandarynek) czy zielonym sweetie (kuzyn grejpfruta). A i nowe odmiany pomarańczy ostatnio coraz rzadziej mają w sobie pestki.

Odkąd pierwsze pomarańcze i cytryny dumnie wkroczyły na polskie półki, od razu spróbowaliśmy wysiewać znalezione we wnętrzu owoców nasiona. Często zresztą z całkiem dobrym skutkiem, bo rośliny cytrusowe to także wdzięczne i stosunkowo szybko rosnące kwiaty domowe: o błyszczących, soczyście zielonych i aromatycznych liściach. Marzyły nam się takie same cytryny i pomarańcze, jakie mogliśmy kupić w sklepach, tylko z domowej uprawy. Bo wiadomo – co domowe, to zawsze smaczniejsze. Ale marzenia o pokojowych cytrusach spełniały się tylko nielicznym: otrzymanie cytrusowego drzewka z nasiona to jedno, a doprowadzenie go do kwitnienia i zawiązania owoców – to już zupełnie inna historia. Najbardziej skore do współpracy są w tym względzie cytryny, chociaż na pierwsze owoce trzeba czasem poczekać kilka, kilkanaście lat. Teraz, gdy w każdym markecie bez trudu kupimy sadzonki cytrusów z dojrzewającymi na nich owocami mało kto wysiewa jeszcze ich nasiona własnoręcznie. A sposób sprzed lat jest nie tylko łatwy lecz takiż… owocny.

Z talerza – na parapet

Spośród wybranych z miąższu owoców nasion wybierz te najładniejsze: pękate i dorodne. Wysusz je w temperaturze pokojowej przez kilka dni i jak najszybciej wysiej, bo cytrusy dość szybko tracą zdolność kiełkowania. Jeśli potrzebujesz natychmiastowego efektu, po prostu przygotuj ozdobną ceramiczną doniczkę lub kubek napełniony uniwersalnym podłożem i wysiej nasiona bardzo, bardzo gęsto. Już po kilku tygodniach otrzymasz pachnącą, zieloną ozdobę: naczynie wypełnione siewkami cytrusów.

Młode pomarańcze czy cytryny są pełne wigoru i jak na tak małe rośliny niezwykle odporne, dlatego przez kilka kolejnych tygodni będą ciekawą ozdobą mieszkania. Spryskuj je od czasu do czasu miękką wodą, by liście pozostały jędrne i świeże. Gdy siewki podrosną na tyle, że w małym pojemniku będzie im już zbyt ciasno najładniejsze egzemplarze możesz przesadzić do większych doniczek, a dla ozdoby wysiać kolejną porcję nasion. Wybierając rośliny do dalszej uprawy wyszukaj takie, które wyrastają po 2-3 z jednego nasiona. Jeśli wciąż chciałbyś się doczekać cytrusów z domowej uprawy roślin, które sam wysiałeś, to właśnie one zaowocują najszybciej. Latem doniczkę możesz wynieść na świeże powietrze pamiętając o regularnym podlewaniu i cieniowaniu podczas upalnych dni. Cytrusom wyjątkowo służą takie wakacje. Czy można im się dziwić?

 Cytrusowe know-how

W szczycie sezonu na owoce cytrusowe (który w Polce przypada na koniec starego i początek nowego roku) w sprzedaży trafiają się zielonkawe, słabo wybarwione owoce. Intuicyjnie najczęściej je omijamy jednak warto wiedzieć, że niekoniecznie są one mniej dojrzałe czy gorszej jakości od tych, które wyglądają jak z obrazka. Skórka cytrusów wybarwia się na intensywny kolor wtedy, gdy podczas dojrzewania owoców występuje znaczna różnica temperatury pomiędzy dniem a nocą, a to zależy w dużym stopniu od pogody w kraju, z którego owoce do nas przyjechały. Zielone nie zawsze oznacza niedojrzałe!

niniejszy artykuł ukazał się w magazynie SlowLife Food & Garden, marzec-kwiecień 2016, autor Łukasz Skop

	SlowLife Food & Garden to ogólnopolski magazyn lifestylowy popularyzujący ideę życia bez pośpiechu. Jest czasopismem skierowanych do świadomych i dojrzałych Czytelników poszukujących swojego rytmu we współczesnym świecie, inspiruje do lepszego życia i podejmowania mądrych wyborów

Stylowe kamienice, zadbana nawierzchnia, schludna architektura – takich elementów nie brak w Pszczynie. Jedynym mankamentem, jaki zaniżał walory estetyczne centrum, był brak naturalnych dekoracji. Zdominowana przez bruk płyta nie prezentowała się wystarczająco dobrze.

Źródło: www.wiezekwiatowe.pl

Szczególnie dotkliwy był brak roślinnej oprawy dla znajdujących się tutaj symboli miasta: ratusza oraz  protestanckiego Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. Niewystarczająca ilość naturalne podłoża nie musi być jednak źródłem zmartwień – kwiaty mogą trafić i do takich przestrzeni jak serce śląskiego miasteczka, skutecznie poprawiając jego wygląd.

Źródło: www.wiezekwiatowe.pl

Sposobem na zlikwidowanie monotonii pszczyńskiego rynku okazały się dwumetrowe Kaskadowe Konstrukcje Kwietnikowe, pozwalające na atrakcyjne zaaranżowanie roślinnością miejsc z dominacją chodników, betonu lub bruku. Doskonałym uzupełnieniem większych kwietników stały się Wieże Kwiatowe model H1200, które sprawiły, że serce miasta, a przede wszystkim jego najważniejsze symbole zyskały odpowiednią oprawę i ożywiły kompozycję, różnicując jej poziom. To najpopularniejszy nie tylko w Polsce, ale i Europie model, który pozwala łatwo i skutecznie wydobyć potencjał przestrzeni miejskiej przy użyciu roślin.

Źródło: www.wiezekwiatowe.pl

Ulokowane w centrum miasta konstrukcje wymagały ukwiecenia roślinami wyjątkowo odpornymi, a jednocześnie gwarantującymi efekt wizualny. Właśnie dlatego kwietniki z Pszczyny obsadzono czerwoną pelargonią: piękną rośliną o niewielkich wymaganiach pielęgnacyjnych.

Wieża kwiatowa H1200 to jeden z najpopularniejszych modeli, które sprawdziły się już całej Europie. To uniwersalne rozwiązanie pozwalające ukwiecić nawet tak (pozornie!) problematyczne przestrzenie, centrum Pszczyny. Brukowane podłoże nie oznacza braku roślinnych elementów. Wystarczy rzut oka na centrum Pszczyny, by przekonać, się, jak estetycznie może prezentować się przestrzeń pokryta betonem lub brukiem!

Zobacz film z Pszczyny:

Już 4 lipca rusza kolejna edycja plebiscytu Terra Flower Power – Najpiękniej Ukwiecone Miasto w Polsce. Szykujcie aparaty fotograficzne i wybierzcie polską miejscowość, która zasługuje na miano zwycięzcy.

Pokażcie nam, gdzie znajduje się najpiękniejsza roślinna dekoracja, czekają cenne nagrody!

Trwają ostatnie przygotowania do kolejnych miejskich zmagań – za trzy tygodnie wystartujemy z piątą edycją plebiscytu Terra Flower Power. Już 4 lipca po raz kolejny zaprosimy wszystkich mieszkańców, jak i osoby reprezentujące jednostki administracyjne do nadsyłania fotograficznych zgłoszeń prezentujących ukwiecenie przestrzeni publicznych. Po zakończeniu etapu zgłoszeń wspólnie wybierzemy, a następnie uhonorujemy najpiękniej zaaranżowane miejscowości.

Uwaga! Jak co roku szykujemy atrakcyjne nagrody dla zwycięskich miast, jak również dla autorów najpiękniejszych zdjęć. Szczegóły tegorocznego plebiscytu, kalendarium, sposób i miejsce, w którym będziecie mogli podziwiać swoje miasta oraz głosować na nie, przedstawimy już niebawem.

Możemy zdradzić, że w tym roku szykujemy dla Was coś naprawdę szczególnego… 😉

Zanim jednak ruszymy z kolejną edycją Plebiscytu Terra Flower Power – Najpiękniej Ukwiecone Miasto w Polsce, prześledźmy, w jaki sposób przebiegały zmagania w poprzednich latach:

Kliknij tutaj, by zobaczyć galerię zgłoszeń z edycji 2015

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Już prawie 1/3 warzyw i owoców na sklepowych półkach „woła do nas” zieloną etykietą. Producenci na każdym kroku zaręczają, że ich produkty są ekologiczne, czyli zdrowe, naturalne, bez chemii i konserwantów…

…i może takie są naprawdę, ale ja głowy za to nie dam! Dla mnie EKO jest tylko to, co sam wyhoduję w swoim ogrodzie. Mam wtedy 100% pewności, że jem zdrowo i naturalnie – bo to co kładę na talerzu znam doskonale… od nasionka.

Moda na ekologiczne ogrody powraca jak bumerang. Dobrze pamiętam, jak jeszcze 30 lat temu niewiele osób znało pojęcie ekologii. Wtedy każdy ogród był EKO, bo był naturalny. Dzisiaj, co bardzo mnie cieszy, wiele osób decyduje zmienić swój nowoczesny, „idealny” ogródek w naturalny „chaos”. Używam tego słowa nie bez powodu, bo dla wielu ekoogród kojarzy się z bałaganem. To prawda, nie ma w nim angielskiej murawy, kamiennej fontanny i tujowego żywopłotu. Jest trochę nieuporządkowany, ale tylko na pierwszy rzut oka. Gdy przyjrzymy mu się dokładniej, to dokładniej zrozumiemy, że rządzi w nim natura i wszystko jest na swoim miejscu. Wiele lat minęło, nim pojąłem, czym jest prawdziwe ogrodnictwo. W swoim ogrodzie przez lata z uporem tępiłem chwasty, szkodniki i zarośla, aby po latach zrozumieć, że bez chwastów w ogrodzie nie ma motyli, bez szkodników i zarośli – nie ma ptaków, a bez zwierząt – mój ogród jest „zieloną pustynią”. Dzisiaj znacznie lepiej rozumiem swój mały ekosystem, w którym wszystko jest ze sobą w jakiś sposób połączone i staram się przywrócić to, co kiedyś zniszczyłem. A jak to robię? Opiszę Wam to w kilku prostych zasadach.

Flora i fauna

Ogród to nie tylko rośliny! To cały, złożony ekosystem, w którego skład wchodzi zarówno flora, jak i fauna. Im lepiej będziesz współdziałać z naturą, tym bardziej ona będzie działać na korzyść Twojego ogrodu. „Zapuść się trochę”, polub chaszcze i zarośla, na których żerują gąsienice kolorowych motyli. Zasadź gęsty żywopłot liściasty, w którym schronią się skrzydlaci goście. Pozwól na trawniku rosnąć stokrotkom i mniszkom – zdziwisz się, jak szybko angielska murawa zmieni się w łąkę kwietną. Zbuduj domki dla ptaków i hotele dla pożytecznych owadów (zapylaczy i drapieżników), zostaw stertę patyków, w której skryją się jeże – pogromcy ślimaków. Ogrodowe zwierzęta to Twoi najlepsi pomocnicy i prywatna agencja ochrony do walki ze szkodnikami.

Wszystko zaczyna się od… podłoża

Gleba jest najważniejszym elementem ogrodu. To ona żywi rośliny, a zdrowa gleba to gwarancja zdrowych plonów. W swoim ogrodzie poddaję recyklingowi jak najwięcej tego, co zbiorę, aby po kilku miesiącach wróciło z powrotem do gleby. Staram się, aby ogród był samowystarczalny. Od lat stosuję własny kompost z liści, trawy, drobnych patyków i odpadków z kuchni. Co roku na jesieni dodaję do gleby dobrze rozłożony obornik, aby polepszyć jej jakość, wprowadzając do niej cenną próchnicę i aktywne mikroorganizmy glebowe. Materia organiczna ściąga jak magnes dżdżownice, które później spulchniają i użyźniają glebę. Poprawiam właściwości gleby stosując ekologiczne podłoża – np. włókna drzewne Ecofibrex, które rozluźniają jego strukturę, usprawniają drenaż i zwiększają pojemność powietrzną.

Minimum chemii

Główną zasadą ekologicznego ogrodnictwa jest ograniczanie do minimum stosowania nawozów mineralnych i rezygnacja z chemicznych środków ochrony roślin. Współdziałaj z naturą, a nie z nią walcz. Zapobiegaj chorobom i szkodnikom, ograniczając w ten sposób liczbę późniejszych zabiegów. Wybieraj jedynie preparaty bezpieczne dla pszczół (IV klasa toksyczności), stosuj je zgodnie z etykietą – instrukcją stosowania oraz przestrzegaj okresów prewencji dla pszczół (okresów zapobiegających ich zatruciu). Zamiast chemicznych nawozów mineralnych używaj naturalnych – np. biohumus – jest o tyle lepszy od nawozów sztucznych, że nie da się go przedawkować. Stosuj także zielone nawozy jako poplon. Do ochrony roślin przed szkodnikami i chorobami od lat stosuję te własnej roboty – gnojówki i wyciągi z innych roślin. Stosuję także naturalne preparaty na bazie czosnku i grapefruita – można je kupić w każdym centrum ogrodniczym.

Owoce, warzywa, kwiaty

W moim ogrodzie większość uprawianych gatunków to rośliny jadalne – są to owoce, warzywa i zioła. Wszystkie te rośliny są nie tylko dla mnie, ale też dla wszystkich zwierząt, zamieszkujących mój ogród. Nie jestem w stanie wymienić wszystkich roślin, które uprawiam, bo w sezonie nieustannie to się zmienia. Część z nich sadzę wyłącznie dla zwierząt – pokrzywa w zaroślach jest dla żarłocznych gąsienic pięknych motyli, czereśnie – dla wiecznie głodnych szpaków, a niektóre warzywa liściaste dla ślimaków – które potem są chętnie zjadane przez jeże. Może dla Was to marnowanie plonów, ale nie dla mnie! Kolory skrzydeł pięknego motyla, świergot ptaków i tuptanie jeża to dla mnie największa nagroda – właśnie dlatego mój ogród jest EKO.

Rośliny ozdobne stanowią zaledwie kilka procent nasadzeń. Sadzę je przede wszystkim dlatego, że odstraszają szkodniki (np. aksamitki czy nagietki). Wybieram głównie te o pojedynczych kwiatach – są one znacznie bardziej atrakcyjne dla pszczół i tworzą więcej pyłku niż odmiany o kwiatach pełnych. Wykorzystuję także zjawisko allelopatii – czyli oddziaływania roślin na siebie oraz zasady upraw współrzędnej. I tak zawsze obok siebie sadzę buraki i cebulę, fasolę i kapustę, truskawkę i sałatę, a pod dębem i orzechem włoskim nie sadzę żadnych roślin. Bezwzględnie stosuję płodozmian – moim zdaniem to jedna z najważniejszych zasad ogrodnictwa. Płodozmian, czyli następstwo roślin po sobie, pozwala na zwiększenie żyzności gleby i jej biologicznej aktywności, ograniczanie występowania chorób, szkodników i chwastów oraz umożliwienie warzywom pełnego wykorzystania składników pokarmowych z gleby. W moim warzywniku rośliny co roku zmieniają pozycję, tak aby w kolejnym nie rosły na tym samym miejscu.

50 roślin do EKO ogrodu:

• Chwasty dla gąsienic i do naturalnej ochrony: pokrzywa, chaber, oset, krwawnik, jasnota, mniszek lekarski, żywokost, wrotycz, tytoń, skrzyp.
• Zioła jako przyprawy i wabiki na motyle: mięta, lawenda, kocimiętka, macierzanka, hyzop, lebiodka, szałwia, lubczyk, koper, jeżówka.
• Krzewy jako pokarm i schronienie dla ptaków: berberys, bez czarny, kalina, budleja, pięciornik.
• Drzewa dla gniazdujących skrzydlatych gości: buk, lipa, topola, brzoza, wierzba, leszczyna.
• Warzywa na sałatki, a resztki na kompost: cebula, czosnek, fasola, słonecznik, cukinia, ogórek.
• Owoce na przetwory i dla ptaków: dzikie róże, czeremcha, aronia, ałycza, porzeczki, malina, jabłoń, grusza.
• Kwiaty do ozdoby i jako źródło pyłku dla zapylaczy: aster, nagietek, aksamitka, nasturcja, pierwiosnek, rozchodnik, wrzos.
• Zielony nawóz dla gleby: łubin, wyka, facelia, gorczyca.

EKOogród w 5 krokach:

• Natura: obserwuj i naśladuj, odwiedź pobliskie łąki i zadrzewienia, zaproś pożyteczną faunę do swojego ogrodu, a rozwiążesz problem szkodników.
• Stanowisko: im więcej słońca, tym zioła bardziej aromatyczne, warzywa dorodniejsze, a owoce słodsze.
• Gleba: żyzna i przepuszczalna, dodawaj do niej kompost, obornik i włókna drzewne dla poprawienia właściwości. Im więcej dżdżownic tym lepiej!
• Uprawy: zioła, warzywa, rośliny owocowe – przede wszystkim rośliny użytkowe (dla Ciebie i dla zwierząt), jak najwięcej dzikich, lokalnych gatunków drzew, krzewów i chwastów.
• Pielęgnacja: ochrona i nawożenie tylko w pełni naturalne z wykorzystaniem własnoręcznie przygotowanych preparatów.

niniejszy artykuł ukazał się w magazynie SlowLife Food & Garden, marzec-kwiecień 2016, autor Sławomir Moty

	SlowLife Food & Garden to ogólnopolski magazyn lifestylowy popularyzujący ideę życia bez pośpiechu. Jest czasopismem skierowanych do świadomych i dojrzałych Czytelników poszukujących swojego rytmu we współczesnym świecie, inspiruje do lepszego życia i podejmowania mądrych wyborów

Zapisz

W całej Polsce odbywają się społeczne happeningi promujące idę „zielonego”, przyjaznego i integrującego ludzi miasta. Pomysł na mobilizację mieszkańców jest prosty: wystarczy przekazać im odpowiednie narzędzia, które pozwolą samodzielnie zdecydować o charakterze najbliższej okolicy. Efekt jest imponujący, a życie staje się przyjemniejsze!

 Źródło: www.nunoni.com

Taste some art!

Świetne jedzenie to ogromna, jednak nie jedyna atrakcja Food Truck Fest – imprezy, jaka odbyła się na zielonogórskim Placu Bohaterów. Akcja malowania wielkich donic Gianto uatrakcyjniła wydarzenie, ale przede wszystkim była pierwszym krokiem do poprawiania estetyki przestrzeni Winnego Grodu. Wraz z ukończeniem prac ruszył drugi etap przedsięwzięcia, którego zwieńczeniem będzie montaż pojemników w dwóch, wybranych przez mieszkańców miejscach.

Źródło: www.nunoni.com

Wędrujące Drzewa

Zabetonowane, szare połacie polskich miast to przykra rzeczywistość… na która wcale nie trzeba się godzić. Taki sprzeciw zgłasza wiele polskich miejscowości, a veto wobec braku natury coraz częściej przejawia się w organizacji przedsięwzięć z wykorzystaniem wielkich, ukwieconych, kolorowych donic. Akcja Wędrujące Drzewa, zorganizowana przy wsparciu fundacji Greenpeace, stowarzyszenia Społecznie Zaangażowani i Ośrodka Działań Ekologicznych „Źródła”, a także marki nuno’ni, miała bardzo ważny cel – udowodnienie, że zmiana charakteru przestrzeni przy użyciu donic i roślin to gratka!

Źródło: www.nunoni.com

Na białej, gładkiej powierzchni donic Gianto dwie lokalne artystki stworzyły niepowtarzalne, bajecznie kolorowe wzory. W sierpniu 2016 roku przy ulicy Legionów 44 w Łodzi stanęły dwa barwne pojemniki, których ukwiecenie powierzono mieszkańcom. W kolejnych dniach donice były transportowane i eksponowane na ulicach Lodzi, by jak najwięcej osób mogło przekonać się, jak wielka metamorfoza może zajść w ich okolicy za sprawą zieleni.

Źródło: www.nunoni.com

Pots for the City

Przestrzeń publiczna Poznania jest estetyczna i pełna zabytkowych kamienic. Tak specyficzna zabudowa stolicy wielkopolski wymaga jednak ograniczenia terenów zielonych, w których mieszkańcy mogliby relaksować się pośród natury. Aby ograniczyć tę niedogodność i wskazać na istotę problemu, podczas tegorocznego festiwalu Poznań Design Days odbyła się akcja malowania wielkich pojemników – Pots for the City. Bajecznie kolorowe donice Gianto pokryte autorskimi wzorami zostały następnie ulokowane na wskazanych przez mieszkańców poznańskich podwórkach, gdzie skutecznie zwalczyły szarość i przywróciły naturę.

Źródło: www.nunoni.com

Taste some art, Wędrujące Drzewa czy Pots for the City to tylko kilka spośród wielu akcji, które promują ideę „zielonego”, spajającego lokalne społeczności miasta. Powierzchnia białych donic Gianto jest najlepszym miejscem na manifestację potrzeb mieszkańców!

Źródło: www.nunoni.com

Zobacz film z akcji Pots for the City:

Program Lechstarter niemal na finiszu. Masz jeszcze kilka dni, by wybrać i wesprzeć rozwiązania, które odmienią Twoją okolicę. Każdy głos się liczy, wspólnie możemy zdziałać wiele!

Źródło: materiały prasowe organizatora

Lechstarter to ogólnopolska akcja mająca na celu poprawę warunków życia w polskich miastach. Skierowane i stworzone z myślą o potrzebach mieszkańców prospołeczne przedsięwzięcie zostało podzielone na 4 kategorie:

• Zazielenienie – obejmujące tworzenie ogrodów, zieleńców, renowację skwerów, nowe kwietniki, donice i szeroko pojętą „zieloną architekturę”.
• Łączenie ludzi – w ramach którego planowano siłownie miejskie, centra spotkań, publiczne strefy relaksu, a nawet społeczne kina.
• Nowe technologie – stworzenie interaktywnych map miast, aplikacji mobilnych poprawiających bezpieczeństwo w przestrzeni publicznej i ułatwiających przebywanie w niej.
• Zmienianie na ładne – przebudowa istniejących elementów, które przez lata straciły na atrakcyjności lub tworzenie nowych, estetycznych dekoracji i małej architektury.

Zwycięskie granty łącznie opiewają na wartość miliona złotych. Realizacji doczeka się 5 projektów o wartości 100.000 zł i 20 o wartości 25.000 zł – to, które z nich staną się rzeczywistością, zależy obecnie tylko od internautów! Aktualnie na prowadzeniu jest projekt pod nazwą „Sąsiedzki Ogród Kultury w Szczecinie” z imponującą liczbą 75347 głosów. Czy znajdzie się inny lider stawki? Przekonamy się już niebawem!

Źródło: materiały prasowe organizatora

Pierwszy etap obejmował zgłoszenia projektów, które następnie poddawane były weryfikacji. Wszystkie pozytywnie rozpatrzone wnioski zostały zakwalifikowane do drugiego etapu i są zaprezentowane na stronie organizatora. Uczestnicy jeszcze do 5.06.2016 czekają na Wasze głosy. Każdy z Was może oddać jeden głos dziennie za pośrednictwem formularza dostępnego pod tym adresem.

Do realizacji zgłoszono niemal 100 projektów z całej Polski. Odwiedzając stronę organizatora, możecie wybrać ten najciekawszy lub planowany najbliższej Was. Niezależnie od intencji, warto zagłosować i przyczynić się do zmiany naszych wspólnych przestrzeni!

Zapisz

Zapisz

Wiele polskich miast może poszczycić się urokliwymi starówkami pełnymi zabytkowych kamienic. Równie licznie występują parkingi, jak i zatłoczone chodniki. Co łączy te pozornie różne miejsca?

Źródło: www.wiezekwiatowe.pl

Przede wszystkim ogromna potrzeba roślinnych elementów, które mogłyby je ożywić, a zarazem konieczność oszczędzania przestrzeni. Wspólne jest jednak również rozwiązanie: wieże kwiatowe o specjalnej budowie.

Sofia daje przykład

Warunkiem bezpieczeństwa, jak i sprawnej komunikacji na miejskich chodnikach, jest ich drożność. Rozległa przestrzeń jest funkcjonalna, jednak nie zawsze nie zawsze prezentuje się estetycznie. Brak naturalnego podłoża sprawia, że chodniki pozostają szare i monotonne, a to przecież przestrzeń z ogromnym potencjałem!

Innowacyjna budowa wieży kwiatowej przyniosła jej uznanie w całej Europie – aranżacja chodników w Sofii jest odtwarzana co roku w ten sam sposób i zawsze cieszy się niesłabnącym uznaniem mieszkańców, jak i gości odwiedzających stolicę Bułgarii. Barwne dekoracje z purpurową surfinią ożywiły monotonną okolicę, przy czym nie zajęły więcej miejsca niż okoliczna mała architektura.

W kozi róg?

Nie tylko ciągi piesze, ale także narożniki budynków mogą być pięknie ukwiecone! Miejsca połączeń ścian to idealne miejsce dla kwietnika opartego na kształcie ¼ pierścienia. Wewnątrz konstrukcji H1200 mieści się do 25 sadzonek, co sprawia, że nawet tak trudne przestrzenie mogą rozkwitnąć! Rośliny mogą swobodnie trafić wszędzie tam, gdzie nie docierają żadne inne dekoracje – tak jak w  Grudziądzu, gdzie w ciekawy sposób ukwiecono pomnik „Ułana z Dziewczyną”.

Źródło: www.wiezekwiatowe.pl

Co i jak?

Tajemnica tkwi w budowie konstrukcji. Wieża kwiatowa H2000 ½ do ekspozycji przy ścianach oparta jest na dziewięciu otwartych półpierścieniach, przez co dokładnie przylega ona do płaskich powierzchni, a umieszczone w niej rośliny mają dogodne warunki do rozwoju. Porównywalnie opracowano modelu do montażu w narożnikach, gdzie klasyczną, okrągłą kaskadę okrojono do niezbędnego minimum.

Źródło: www.wiezekwiatowe.pl

W ten sposób powstała dekoracja, która godzi pozornie sprzeczne interesy – pozwala na wprowadzenie do otoczenia żywych roślin, dając im niezbędną ilość wolnej przestrzeni i maskuje ewentualne skazy elewacji. Co ważne, możliwość zamocowania konstrukcji do podłoża sprawia, że dekoracja jest stabilnym i bezpiecznym rozwiązaniem.

Mieszkańcy miast wysoko cenią odpowiedni standard życia, a zieleń jest w stanie wykreować i utrzymać go. Także w miejscach, gdzie nie występuje naturalna gleba i przestrzeń dla tradycyjnych, okrągłych kwietników. To zadania dla modeli o specjalnej budowie!

Źródło: www.wiezekwiatowe.pl

Zapisz

Zapisz

Parafrazując motto pewnej popularnej bajki, chcemy dowieść, że rozwiązania dla najmłodszych wcale nie muszą być infantylne. Nowoczesne meble dla dzieci to często te same sprzęty, które znajdują się w pokojach rodziców. Lampa w kształcie misia lub pingwina? Stolik niczym z bajki? Barwne krzesła o nietypowej formie? Granice w zastosowaniu i przeznaczeniu dekoracji już nie istnieją!

Lampa w kształcie misia

A może w formie sowy, pingwina lub robota? Nowoczesne lampy do wnętrz odbiegają swoim kształtem od tradycyjnych rozwiązań. Coraz częściej nawiązują kształtem do form ze świata zabawek lub zwierząt – tego, co dzieci kochają najbardziej. Zastosowany w produkcji materiał – polietylen – jest lekki, a instalacja elektryczna lamp jest zgodna z najbardziej surowymi normami bezpieczeństwa – nawet najbardziej niesforny młody użytkownik może bez obaw cieszyć się designem od Slide.

Krzesło z tworzywa

Dawniej krzesła z polietylenu stanowiły najczęściej element wyposażenia ogrodu, a przecież meble wykonane z tworzywa sztucznego doskonale nadają się na co dzień zarówno dla młodszego, jak i starszego użytkownika.  Lekkie i bezpieczne meble docenią dorośli – nie tylko łatwo je przenosić i czyścić, ale także są bezpieczne dla najmłodszych użytkowników. To koniec trosk i nieestetycznych osłonek na krawędzie mebli!

Prywatny księżyc

„Gdy będę duży, zostanę astronautą” – twierdzi chyba niemal każde dziecko. Warto pielęgnować marzenia najmłodszych, podobnie jak warto kreować zmysł dobrego smaku już od przedszkola! Lampy w kształcie księżyca – Moon – zachwycą młodych miłośników kosmosu ze względu na możliwość dowolnej konfiguracji podświetlenia, a co najważniejsze: poprzez ciepłe, miękkie światło stworzą poczucie bezpieczeństwa i skutecznie przegonią wszystkie czyhające nocą koszmary.

Warzywnik (nie tylko) dla najmłodszych

Eko jest trendy! I wie to nawet najmłodszy adept zdrowego stylu życia. Mieszkańcy wielkich miast nie zawsze mają do dyspozycji ogród, w którym mogliby szkolić swoje umiejętności, dlatego warto zapewnić im jego miniaturową wersje. Warzywnik od Elho pozwoli na naukę sztuki pielęgnacji roślin i może być przechowywany nawet na niewielkim balkonie.

Dla damy małej i dużej

Kobiety darzą torebki szczególnym uczuciem. Tym najmłodszym miłośniczkom mody spodoba się mniejsza wersja torby, szczególnie takiej, którą również posiada mama! Dziewczynki uwielbiają naśladować dorosłe panie, dlatego ekologiczna torba Lizzy Bag od Elho w wersji mini będzie dla nich najlepszą propozycją na Dzień Dziecka. Zakres zastosowań torby pozostawiamy w gestii młodej damy: od klasycznego, aż po zupełnie nietypowy – jako pojemnik na zabawki, miejsce dla kredek lub basen dla lalek!

	Zakupy w Internecie to dzisiaj codzienność – oszczędność czasu, siły, cierpliwości, a bardzo często i pieniędzy. Nie musisz wychodzić z domu, by kupić donicę, lampę, a nawet fotel. W makeithome.pl znajdziesz wszystko, czego szukasz dla domu i ogrodu – niekończąca się skarbnica oryginalnych inspiracji stoi przed Tobą otworem!

Zapisz