Jeż jesienią w potrzebie. Jak pomóc, by nie zaszkodzić

Nawet do końca listopada jeże mogą szukać miejsc, gdzie bezpiecznie spędzą zimę. Niektóre z nich mają słabe szanse na przetrwanie. Jak pomóc jeżom, aby im bardziej nie zaszkodzić, tłumaczy lek. wet. Patrycja K. Woszczyło z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

„Jesień jest szczególnie trudnym okresem, zwłaszcza dla zwierząt pochodzących z późnych miotów. Dlatego też, jeżeli znajdziemy młode, nieduże zwierzę, to powinniśmy poszukać dla niego pomocy” – mówi lek. wet. Patrycja K. Woszczyło z Katedry Zoologii na Wydziale Medycyny Weterynaryjnej i Nauk o Zwierzętach Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

W razie wątpliwości można zrobić zwierzęciu zdjęcie i wysłać je do ośrodka opieki, aby upewnić się, czy dany osobnik wymaga pomocy. W ośrodku, z którym Patrycja Woszczyło współpracuje, obecnie przyjmuje się wszystkie jeże, które ludzie spotykają w ciągu dnia, natomiast nocne – tylko te w złej kondycji. „Stare jeże, z wystarczającymi zapasami mogą już spać, zwłaszcza w chłodniejszych rejonach kraju, natomiast chore i słabe próbują jeszcze zgromadzić zapasy” – dodaje.

Znalezionemu jeżowi można podać wodę, ale nie powinno się go karmić. Zwierzę nieodżywione, wyziębione lub w szoku, może bowiem źle zareagować na pokarm. Taki posiłek z pewnością w ogóle mu nie pomoże, a może doprowadzić do jego padnięcia – ostrzega weterynarz.

„Do czasu przyjazdu służb – zwykle jest to Straż Miejska, trzymamy się zasady 3xC: ciepło, cicho, ciemno. Zwierzę możemy przenieść w ciche miejsce i jeśli to możliwe – zakładając grube rękawice! – umieścić np. w kartonie wyłożonym papierowymi ręcznikami. Karton można postawić w ciepłym miejscu lub umieścić w nim butelkę z ciepłą wodą” – tłumaczy weterynarz z UPP.

W informacji prasowej przesłanej przez uczelnię Patrycja K. Woszczyło przypomina, że jeże są objęte częściową ochroną gatunkową, „a więc poniekąd ich właścicielem jest Skarb Państwa i to on właśnie za nie odpowiada”. W przypadku znalezienia jeży potrzebujących pomocy instytucją „pierwszego kontaktu” powinna być więc gmina (wójt, burmistrz lub prezydent), która w zakresie zadań własnych ma sprawy związane z ochroną przyrody. Przedstawiciele gminy są odpowiedzialni za interwencję oraz transport zwierzęcia do ośrodka rehabilitacyjnego.

Listę ośrodków rehabilitacyjnych w Polsce można znaleźć na TEJ stronie, osoby z Poznania mogą się zwrócić TU.

Patrycja K. Woszczyło podkreśla, że dokarmianie wizytujących nasze ogrody i podwórka jeży nie jest zalecane. Dobrze jest natomiast udostępniać im wodę – codziennie wymienianą, w regularnie mytym pojemniku. Najlepiej jest często zmieniać miejsce jego ustawienia, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się chorób.

Można też zadbać o to, by parki, ogrody i podwórka stały się miejscami bardziej przyjaznymi dla jeży. Wystarczy mała sterta gałązek i liści, albo specjalny domek dla jeży i pozostawienie przejść dla jeży w ogrodzeniu, by ten pożyteczny i sympatyczny ssak mógł znaleźć schronienie. Odwdzięczy się regularnymi odwiedzinami i ekologiczną eliminacją nadmiaru ślimaków i owadów z otoczenia.

Pozostawianie opadłych liści w ogrodach służy zresztą innym organizmom, np. gryzoniom czy bezkręgowcom.

W różnych miejscach obserwuje się spadek liczebności jeży. W czasopiśmie „Animals” opisano np. sytuację tych zwierząt w Szwajcarii. Dzięki danym zebranym jeszcze w latach 90. naukowcy szczegółowo przeanalizowali liczebność jeży w poszczególnych częściach Zurychu i ustalili, że ich liczebność spadła aż o ok. 40 proc.

Czynniki utrudniające jeżom życie w miastach badacze podzielili na pięć grup: związane z siedliskiem, pożywieniem, drapieżnictwem, chorobami i pasożytami.

Fragmentacja i degradacja terenów zielonych faktycznie jeżom nie służy – potwierdza Patrycja Woszczyło z UPP. „Zagęszczanie zabudowań, budowa ogrodzeń i dróg, które uniemożliwiają zwierzętom przemieszczanie się, a także traktowanie terenów zielonych jako niezagospodarowanych; przesadna dbałość o +czystość+ terenów zielonych – częste koszenie, przycinanie krzewów, usuwanie martwych liści i gałęzi z ziemi – niestety czasem wraz z zamieszkującymi je jeżami. Nie jest dla nich korzystna spora popularność zimozielonych, obcych nam gatunków (np. tui), które zwykle stanowią słabe schronienie dla jeży” – podkreśla weterynarz, cytowana w informacji prasowej.

Ze wspomnianymi problemami wiąże się kwestia jakości i dostępności pożywienia – dodaje. Usuwanie martwej materii i powszechne stosowanie preparatów biobójczych prowadzi do znaczących spadków liczebności bezkręgowców i mięczaków, którymi żywią się jeże. Również dokarmianie jeży (celowe lub przypadkowe) wskazuje na to, że zwiększa to ich aktywność zimą. Komercyjne karmy dla kotów, czy nawet te dedykowane jeżom, zwykle składają się głównie ze zbóż i innych ziaren, które nijak mają się do naturalnej, a więc też zdrowej diety jeży.

Groźne są trutki. Wspomniane preparaty biobójcze (np. ślimakobójcze, rodentycydy, fungicydy i inne), wpływają na określony organizm bezpośrednio i pośrednio, poprzez zjedzenie czegoś, co wcześniej samo miało kontakt lub spożyło taki środek. Popularne „niebieskie chrupki” używane do zwalczania ślimaków są atrakcyjnym kąskiem również dla psów, kotów, czy jeży, co nierzadko kończy się dla nich tragicznie – zaznacza weterynarz.

Zagrożenie stanowią inne zwierzęta, np. psy, które skutecznie zabijają młode i ranne jeże. Natomiast wyższe zagęszczenie populacji jeży w miastach i korzystanie ze wspólnych stołówek sprzyja rozprzestrzenianiu się wśród nich chorób bakteryjnych i pasożytniczych. Do pasożytów, które wiadomo, że mają szczególnie duży wpływ na redukcję populacji jeży, należą kleszcze i nicienie płucne. Presja ze strony pasożytów, jak i stres związany z przebywaniem w mieście, może dodatkowo sprzyjać rozwijaniu się ciężkich postaci chorób u jeży.

Nauka w Polsce – PAP

zan/ ekr/

źródło: www.naukawpolsce.pap.pl

zdjęcie główne: loganlehman/pexels

Jesienny konkurs fotograficzny – galeria Waszych zdjęć

Jeszcze do najbliższej środy, 18.11, czekamy na fotografie przedstawiające jesień w Waszej okolicy. W zamian szykujemy inspirowane naturą nagrody. Oto galeria zdjęć, które już do nas nadesłaliście!

Pochwal się jesienną odsłoną swojej okolicy – skweru, parku, placu bądź rynku miasta. Zdjęcie umieść w komentarzu do posta konkursowego dostępnego na naszym profilu Facebook: facebook.com/inspirowani – masz na to czas do 18.11.

Zobacz zgłoszenia:

Twoje zdjęcie również może trafić do tej galerii! Umieść je w poście konkursowym dostępnym tutaj.

Nagrody – ekologiczne misy Jill XL ze sklepu www.makeithome.pl czekają na trójkę autorów najlepszych zdjęć. Każdy z uczestników zabawy otrzyma nagrodę dodatkową

Kliknij, by przejść do konkursu i zgłosić swoje zdjęcie

Kliknij, by poznać regulamin

Kliknij, by zobaczyć nagrody

Zoolog: pozostawianie opadłych liści oznacza wiele korzyści przyrodniczych

wieże kwiatowe kwietniki jesienne ukwiecenie świnoujście

Opadłe liście są naturalnym nawozem organicznym, ich pozostawianie służy jakości gleby i wielu organizmom – podkreśla zoolog z Krakowa, dr Tomasz Figarski. Dodaje, że nawet drobne zmiany w zarządzaniu zielenią mogą dać łącznie wyraźny, korzystny efekt.

Pozostawianie opadłych liści oznacza wiele korzyści – dr Tomasz Figarski współpracujący z Instytutem Systematyki i Ewolucji Zwierząt PAN w Krakowie.

„Opadające liście tworzą ściółkę, która w miarę akumulacji i rozkładu tworzy poziom organiczny gleby. Powstająca próchnica zasila glebę, a w konsekwencji rosnące w niej rośliny – w składniki odżywcze. Liście są więc naturalnym nawozem organicznym. Działanie przeciwne, dokładne wygrabianie opadłych liści, powoduje wyprowadzanie z ekosystemu zmagazynowanych w liściach składników pokarmowych, które powinny wrócić do gleby, dopełniając cyklu obiegu materii. Tego rodzaju działania, realizowane przez wiele lat, obniżają witalność ekosystemu i występujących w nim roślin”

mówi.

Ekspert dodaje, że warstwa opadłych liści skutecznie zatrzymuje i magazynuje wodę oraz ogranicza parowanie z gleby. To ważne dla ochrony gleby i żyjących w niej organizmów przed wysychaniem. Opadłe liście dobrze też izolują i niwelują wahania temperatur, chroniąc organizmy glebowe i rośliny przed przemarzaniem.

Warstwa opadłych liści ogranicza ubijanie wierzchniej warstwy gleby, co ma znaczenie dla znajdujących się płytko pod powierzchnią gleby korzeni drzew i krzewów. Znaczne zagęszczenie gleby w tej warstwie bywa przyczyną obumierania drzew.

Dr Figarski zwraca uwagę, że opadłe liście i powstała z nich próchnica dają schronienie i zapewniają pokarm wielu organizmom – bezkręgowcom, np. owadom i pajęczakom, jak i większym zwierzętom – gryzoniom czy jeżom.

„Drobne organizmy glebowe (np. nicienie, wrotki, skoczogonki), choć często niewidoczne gołym okiem, pełnią kluczową rolę dla funkcjonowania ekosystemu i wpływają na inne poziomy troficzne. W liściach chętnie żerują ptaki – drozdy, strzyżyki, grzywacze, ptaki krukowate, dla których stanowią one jesienną i zimową spiżarnię. Parki pozbawione liści są ekosystemami zubożałymi pod względem bogactwa zamieszkujących je zwierząt”

tłumaczy.

Dr Figarski podkreśla, że nawet małe zmiany nawyków zarządców zieleni czy właścicieli ogrodów mogą dać dobry efekt. Wymienia garść uniwersalnych wskazówek, sugerując np., aby zamiast całych parków czy skwerów – liście wygrabiać jedynie z chodników, alejek, ścieżek rowerowych itp. oraz ich bezpośredniego otoczenia (w odległości 2-3 m z każdej strony).

Wśród innych wskazówek wymienia:

Dokładne grabienie liści kasztanowców, w związku z możliwością zimowania w nich poczwarek szrotówka kasztanowcowiaczka
Pozostawianie liści pod drzewami, krzewami, a ponadto w możliwie ustronnych, mało uczęszczanych miejscach, usypywanie pryzm liści o wielkości min. 10 m2, które warto nakryć gałęziami jako zabezpieczenie przed rozwiewaniem czy rozkopywaniem
Na utrzymywanych trawnikach – wygrabianie części liści tak, by pozostałe tworzyły luźną, nieciągłą warstwę
Na uczęszczanych terenach zieleni montaż tablic edukacyjnych o roli opadłych liści, co miałoby duży walor edukacyjny również dla właścicieli prywatnych posesji. Obecnie wiele liści ląduje w foliowych workach, jako odpady organiczne, a powinny raczej pozostać w ekosystemie
Odstąpienie od używania dmuchaw do sprzątania liści, które przyczyniają się do zwiększania problemu smogu m.in. poprzez ponowne podnoszenie opadłych pyłów. Całkowity zakaz używania tych urządzeń wprowadzono np. w aglomeracji warszawskiej. Od ich stosowania odstąpił też Wrocław
Jeśli część liści zostanie zgrabiona, warto je kompostować

Dr Figarski przypomina, że na ograniczenie grabienia liści decyduje się coraz więcej miast, m.in. Legionowo, Wrocław, Białystok, Szczecin, Kielce czy Rzeszów. Z kolei we Wrocławiu już drugi rok z rzędu organizowana jest akcja społeczna „liść to NIE śmieć”. Jej organizatorem jest grupa społeczna ZIELEŃ WROCŁAWSKA, do której przyłączyły się inne organizacje i grupy społeczne – Stołeczne Towarzystwo Ochrony Ptaków, Stowarzyszenie Żywica, Fauna i Flora Popowic oraz Grupa Przyrodnicza Ostoja.

PAP – Nauka w Polsce

zan/

źródło: www.naukawpolsce.pap.pl

zdjęcie główne: www.wiezekwiatowe.pl \ Świnoujście

Moje miasto jesienią – konkurs fotograficzny

Emocje po tegorocznym plebiscycie Terra Flower Power powoli opadają, ale nie zapadamy w sen zimowy! Już teraz ogłaszamy kolejny fotograficzny pojedynek, w którym możecie pochwalić się sezonowym ukwieceniem Waszej okolicy, a przy okazji… zdobyć inspirowane jesienią nagrody.

Zielona Góra | źródło: www.wiezekwiatowe.pl

Pokażcie nam, jak prezentują się Wasze miasta w jesiennej odsłonie. Na zdjęcia z sezonowymi okazami oraz kwietnikami i donicami w rolach głównych czekamy od dziś (14.10 godzina 15:00) aż do 4.11 (godzina 12:00) – macie więc wiele czasu na uchwycenie najpiękniejszych kompozycji i zaprezentowanie nam swoich okolic w nieco innym niż zwykle wydaniu.

Września | źródło: www.terracity.pl

Weź udział w konkursie. Opublikuj jesienne zdjęcie w komentarzu do posta na FB – klik

(nie wymagamy rejestracji ani udostępniania danych osobowych)

Września | źródło: www.wiezekwiatowe.pl

Wszystkie nadesłane przez Was zdjęcia trafią do specjalnej galerii na blogu Inspirowani Naturą. Spośród nich wybierzmy trzy, których autorzy dostaną ekologiczną misę Jill XL w jesiennym kolorze – być może nasadzicie w nich rośliny cebulowe, by wiosną uzyskać efekt jak poniżej?

Dodatkowo Na WSZYSTKICH uczestników konkursu czekają nagrody gwarantowane – kody rabatowe o wartości 20% do sklepu www.makeithome.pl.

Świnoujście | źródło: www.wiezekwiatowe.pl

Szczegóły w regulaminie dostępnym w tym miejscu: klik

Jak ukwiecić balkon jesienią?

Wąska, problematyczna przestrzeń, która nie sprzyja swobodnej lokalizacji pojemników, a do tego nieodpowiednia dla donic i samych kwiatów aura. Te czynniki często utrudniają ukwiecania balkonów w okresie późnego lata i jesieni – są jednak rozwiązania, które pozwalają sprawnie wyeliminować takie problemy.

Zakupy w Internecie to dzisiaj codzienność – oszczędność czasu, siły, cierpliwości, a bardzo często i pieniędzy. Nie musisz wychodzić z domu, by kupić donicę, lampę, a nawet fotel. W makeithome.pl znajdziesz wszystko, czego szukasz dla domu i ogrodu – niekończąca się skarbnica oryginalnych inspiracji stoi przed Tobą otworem!

Mała przestrzeń – duże możliwości

Typowe balkony i tarasy zwykle nie imponują swoimi gabarytami. W takich miejscach liczą się rozwiązania, które pozwalają maksymalnie zaoszczędzić przestrzeń i umożliwiają swobodne poruszanie. Aby więc sprawnie je ukwiecić, warto wybrać skrzynki kwiatowe Elho o podłużnej formie, najbardziej odpowiedniej do ustawiania wzdłuż ścian i na barierkach.

Niezawodne mocowanie

Dobrym rozwiązaniem jest wykorzystanie istniejących elementów. Wiele pojemników można bezpiecznie zamontować na balkonowych barierkach, co pozwoli zaoszczędzić cenne miejsce, a na dodatek zatuszować ewentualne mankamenty balustrady. Solidne i dopasowane do różnych powierzchni mocowania sprawiają, że pojemnik nie spadnie i nie stworzy zagrożenia nawet pod dużym obciążeniem – a jak wiemy, o silne podmuchy wiatru jesienią wcale nietrudno!

Na przekór niepogodzie

Jesienna aura nie sprzyja eksponowaniu zwykłych dekoracji na balkonach. Inaczej jest w przypadku skrzynek Elho, które wykonano z najbardziej wytrzymałych materiałów. Polietylen nie tylko odpiera się uszkodzeniom mechanicznym, ale również nie poddaje się wobec opadów deszczu, silnych powiewów wiatru, a nawet niskich temperatur – to doskonałe rozwiązanie dla jesiennej dekoracji otwartych tarasów i balkonów.

PSSSt! Jeśli tęsknicie za pastelami, wybierzcie skrzynki w odcieniu mięty!

Dostrzeż piękno jesieni

Balkon może być urokliwy nawet późnym latem i jesienią. Wystarczy wybrać odporne na chłody gatunki: np. astry, begonię lub wrzos pospolity – symbol złotej pory roku. Spośród odmian przewieszających się odpowiednia jest sępota, która może zdobić skrzynki kwiatowe aż do pierwszych przymrozków.

Po skrzynki kwiatowe nie tylko na jesień zajrzyj do sklepu makeithome.pl

Zapisz

Jesień to dobry czas na zakładanie ogrodu

Rośliny ogrodowe, krzewy owocowe i drzewa lepiej sadzić jesienią, a nie podczas suchych wiosen – radzi dr hab. Marcin Zych. Po inspiracje zaprasza do Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie jesień jest jedną z najbardziej spektakularnych pór roku.

„Jesienią można sadzić większość roślin bylinowych, krzewy i drzewa. Posadzenie ich przed zimą daje większe prawdopodobieństwo, że będą w miarę odporne na wiosenną suszę” – mówi dr hab. Marcin Zych, dyrektor Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Warszawskiego. Rekomendacja ta nie dotyczy roślin jednorocznych czy upraw warzywnych.

Z jego obserwacji wynika, że jesień i zima są zdecydowanie wilgotniejsze niż ostatnie wiosny. Stąd większa szansa, że rośliny się ukorzeniają i przyjmą, jeśli zostaną posadzone jesienią, a nie wiosną.

MŁODE DRZEWA LEPIEJ SIĘ PRZYJMUJĄ

Według botanika, w nowo zakładanym ogrodzie lepiej sadzić rośliny młode, niż kilku lub nawet kilkunastoletnie drzewa i krzewy trzymane wcześniej w donicach. Zasadzone jesienią drzewka mają szansę dość szybko wytworzyć bardzo sprawny system korzeniowy. Dzięki korzeniom rośliny lepiej wykorzystają wodę zgromadzoną w glebie. Duże drzewa i wysokie krzewy, choć dają świetny efekt wizualny natychmiast po posadzeniu, stanowią kłopot w dłuższym okresie.

„Właściwie permanentnie musimy je podlewać. Tak jest często z drzewami miejskimi. Na zabudowanych terenach sadzone są duże, czasami kilkudziesięcioletnie okazy, które przez wiele lat są utrzymywane w pojemnikach. Ich system korzeniowy jest mizerny. Zapotrzebowanie takich roślin na wodę jest ogromne i często usychają, bo nie są w stanie bez ciągłego nawadniania właściwie się przyjąć” – ubolewa dr hab. Zych.

KAŻDY TRAWNIK LEPSZY NIŻ KOSTKA BRUKOWA

Botanik odradza fantazyjne nasadzenia na piaszczystej glebie, gdzie rośliny nie mają szansy utrzymać się bez permanentnego podlewania. Zamiast tego proponuje… przydomową łąkę, przyjazną pszczołom, żabom i jaszczurkom.

Dr hab. Zych wkłada między mity przekonanie, że trawniki stanowią kłopot w ogrodnictwie, ponieważ trzeba je ciągle podlewać. Przyznaje, że zwolennicy pięknych szmaragdowo zielonych trawników muszą liczyć się z kosztami, bo taki trawnik nie da się utrzymać bez permanentnego podlewania. Ale radzi, by zaakceptować okresowe żółknięcie trawników. Zwykle takie wysychające trawniki są w stanie się odbudować, kiedy w naturalny sposób pojawi się woda.

„Im wyższa roślinność tym łatwiej utrzymać wodę w glebie. Od króciutkiego trawnika wimbledońskiego lepszy jest taki, który ma 3 cm wysokości. A od kilkucentymetrowego trawnika lepsza jest łąka, którą wystarczy skosić dwa razy w roku. Jest ona świetnym miejscem dla owadów, ślimaków, płazów a nawet gadów, można w niej dodatkowo utrzymywać wczesnowiosenne rośliny cebulowe, to daje naprawdę fantastyczny efekt wizualny” – przekonuje naukowiec.

OGRÓD BOTANICZNY NAJPIĘKNIEJSZY JESIENIĄ

W Ogrodzie Botanicznym UW obecnie kwitną późne odmiany róż, zobaczyć można trochę jesiennych bylin, w tym dzielżany, rudbekie, dalie. Botanicy wciąż zachęcają do podziwiania i smakowania dywanu kwiatowego, który w tym roku jest złożony z ziół i warzyw – sałat, kopru, bazylii i marchwi.

„We wrześniu parter kwiatowy wygląda najpiękniej, a za chwilę zaczną się przebarwiać liście, więc to będzie jeden z najbardziej spektakularnych momentów w ogrodzie botanicznym” – zachęca do odwiedzin kierownik uniwersyteckiego ogrodu.

Kalendarzowa jesień rozpoczyna się 23 września i trwa do 21 grudnia.

PAP – Nauka w Polsce, Karolina Duszczyk

źródło: www.naukawpolsce.pap.pl

zdjęcie główne: www.makeithome.pl / elho

Wrzos, duże donice i nieco traw

To kolejna jesień, gdy we Wrześni króluje… wrzos. Ta oraz inne sezonowe rośliny zdobią centrum miasta i jego poboczne zakątki. Efekt? Świetny jak zawsze!

Września | źródło: www.terraform.pl

Stałym składnikiem krajobrazu serca Wrześni stała się kolorowa, pełna natury strefa relaksu. Już od kilku sezonów zdobią ją duże donice w wielu odcieniach i rozmiarach, a także kwietniki pełne kwitnących w danym momencie roku roślin. Obowiązkowo pojawił się oczywiście „ulubieniec sezonu” – wrzos.

Września | źródło: www.terraform.pl

U schyłku tego roku nie zabrakło traw ozdobnych – wyjątkowo eleganckich, a jednocześnie odpornych na wahania kapryśnej jesiennej (a nawet zimowej!) aury. Klasycznym składnikiem niemal każdej jesiennej dekoracji jest też wrzos – ten na wrzesińskim rynku nasadzono w wieżach kwiatowych tak, by stworzyć kontrastowe pasy, dzięki czemu kompozycja stała jeszcze bardziej dynamiczna.

Września | źródło: www.wiezekwiatowe.pl

Co ważne, w sercu miasta można nie tylko przysiąść na specjalnych drewnianych siedziskach, ale również wygodnie zjeść posiłek, i to przy stole! Wszystko za sprawą specjalnych mebli miejskich. Wielka donica z funkcją stołu (wygrana w zeszłorocznym plebiscycie Terra Flower Power – więcej na ten temat w tym miejscu – klik), którą z powodzeniem pełni jej poszerzony rant to także miejsce dla roślin – szybki posiłek „na mieście” w otoczeniu żywych drzew i kwiatów musi być jeszcze smaczniejszy!

Września | źródło: www.terraform.pl

Po raz kolejny udekorowano również skwer przy jednej ze szkół. Pojawiły się na nim trawy ozdobne, a w wielkich donicach Gianto nasadzono wrzos. Kolorowe ławki sprawiają, że jesień zdaje się być wyjątkowo atrakcyjnym momentem w roku!

Września | źródło: www.terracity.pl

Zainspiruj się zdjęciami jesiennej aranżacji z Wrześni. Kliknij w miniaturę, by zobaczyć zdjęcie w pełnej rozdzielczości

jesienne nasadzenia donice miejskie kwietniki miejskie meble miejskie września (43)

Jesienny konkurs kwiatowy – pochwal się miastem i zdobądź nagrodę

Emocje po tegorocznym plebiscycie Terra Flower Power już opadły, ale to nie czas na sen zimowy! Już dziś ogłaszamy kolejny fotograficzny pojedynek, w którym możecie pochwalić się jesiennym ukwieceniem Waszych miast i zdobyć nagrody.

Świdnica | źródło: www.wiezekwiatowe.pl

Pokażcie nam, jak prezentują się Wasze miasta w jesiennej odsłonie. Na zdjęcia z sezonowymi okazami oraz kwietnikami i donicami w rolach głównych czekamy od dziś (14.10, godzina 15:00) aż do 17.11 (godzina 10:00) – macie więc wiele czasu na uchwycenie najpiękniejszych kompozycji i zaprezentowanie nam swoich okolic w nieco innym niż zwykle wydaniu.

Zdjęcia wklejajcie w komentarzach do posta na FB – klik

(nie wymagamy rejestracji ani udostępniania danych osobowych)

Kliknij, by zobaczyć galerię zdjęć zgłoszonych do konkursu – klik

Warszawa | źródło: www.wiezekwiatowe.pl

Wszystkie nadesłane przez Was zdjęcia trafią do specjalnej galerii na blogu Inspirowani Naturą. Spośród nich wybierzmy pięć, których autorzy dostaną doniczkę kwiatową (11 cm) – w sam raz na nasadzenia roślin cebulowych i przechowanie ich do wiosny.

Dodatkowo Na WSZYSTKICH uczestników konkursu czekają nagrody gwarantowane – kody rabatowe o wartości 20% do sklepu www.makeithome.pl.

Warszawa | źródło: www.wiezekwiatowe.pl

Szczegóły w regulaminie dostępnym w tym miejscu: klik

Duże donice miejskie na jesień

Co należy zrobić z donicami kwiatowymi, gdy temperatura spada poniżej zera? Te zwykłe koniecznie trzeba przechować w cieple, by nie uszkodził ich mróz. Warto więc zastąpić je pojemnikami z betonu syntetycznego lub polietylenu – materiałów, które sprawiają, że mogą one bez uszczerbku spędzić jesień, a nawet przezimować w ogrodzie, na tarasie lub efektownie zdobić przestrzeń miejską.

Świnoujście | źródło: www.terraform.pl

Jak wybrać donice miejskie?

Wybierając donice miejskie i wszelkiego rodzaju pojemniki do zastosowań zewnętrznych, warto zwrócić uwagę na materiał, z którego są wykonane. Modele eksponowane jesienią i zimą poza pomieszczeniami powinny być wykonane z betonu syntetycznego lub polietylenu, nigdy z plastiku! Wszystko wynika ze szczególnej wytrzymałości, jaka cechuje donice polietylenowe i polimerobetonowe. W momencie,gdy zwyczajny plastik czy beton pęka pod wpływem nawet minimalnie ujemnej temperatury, pojemniki z jego wzbogaconej odmiany bez uszczerbku zniosą nawet mrozy sięgające 65 stopni poniżej zera.

Świnoujście | źródło: www.terraform.pl

Bardzo duża odporność na zmienne temperatury sprawia, że donice miejskie z polietylenu i betonu syntetycznego są najlepszym rozwiązaniem nie tylko latem i wiosną, ale również jesienią i zimą. Bez względu na warunki atmosferyczne zawsze będą efektownym akcentem w każdej przestrzeni, a ich powierzchni nigdy nie zeszpecą pęknięcia ani zarysowania.

Świnoujście | źródło: www.terraform.pl

Solidny materiał to nie jedyny argument za tym, by stosować donice z kolekcji TerraForm na otwartych przestrzeniach również jesienią i zimą. Pojemniki na rośliny mogą być bezpiecznie stosowane nawet wówczas, gdy podłoże zostanie pokryte grubą warstwą śniegu bądź podczas intensywnych opadów deszczu, a jednocześnie chronić system korzeniowy nasadzonych wewnątrz roślin.

Zielona Góra | źródło: www.terraform.pl

Źródło: www.terraform.pl

Jak ukwiecić jesienne donice?

W minimalistycznych pojemnikach z betonu syntetycznego latem można zastać surfinię lub pelargonię, które jesienią ustępują miejsca chryzantemie, kannie, kocance i trawom ozdobnym. Tak odporne rośliny z powodzeniem zdobią ulice miast nawet po nastaniu pierwszych przymrozków. Popularny jesienny kwiat – chryzantema (złocień) powoli wyzwala się spod stereotypu rośliny zarezerwowanej wyłącznie dla listopadowej dekoracji nekropolii. Coraz częściej zdobi prywatne ogrody oraz balkony, jak i przestrzeń publiczną. Warto wykorzystać walory tej pięknej, gęsto kwitnącej rośliny również w innych okolicznościach, na przykład tak jak w Świnoujściu, gdzie różnobarwne główki chryzantem z powodzeniem sprawdzają się jako ozdoba wież kwiatowych i donic na Placu Wolności.

Świnoujście | źródło: www.terraform.pl

Źródło: www.terraform.pl

Nadchodzi czas chryzantemy

Stare azjatyckie przysłowie mówi: „Jeśli chcesz żyć długo, zdrowo i w radości… pielęgnuj ogród chryzantemowy”. Trudno oprzeć się takiej obietnicy!

chryzantema w donicy (6) Źródło: www.pixabay.com

Skąd pochodzi chryzantema ?

To zaskakujące, ale chryzantema wcale nie należy do rodzimych europejskich gatunków. Pierwsze wzmianki na temat tej rośliny pochodzą z dalekich Chin i liczą sobie niemalże 3 tysiące lat! Początkowo chryzantema była jedynie rośliną dekoracyjną, która ze względu na wysoką odporność, zdobiła rabaty od jesieni aż do początków zimy.

chryzantema w donicy (8) Źródło: www.pixabay.com

Gatunki i odmiany chryzantemy

Obecnie do rodzaju chryzantema (Chrysanthemum) należy około 50 gatunków, spośród których większość wywodzi się właśnie z Dalekiego Wschodu, a do Europy dociera za sprawą ciężkiej pracy hodowców. Niezliczona ilość kolorów, kształtów i rozmiarów sprawia, że naprawdę jest z czego wybierać. W Polsce do najpopularniejszych należy chryzantema wielkokwiatowa (Chrysanthemum × grandiflorum). Do tego rodzaju zaliczamy zarówno mrozoodporne odmiany rabatowe, jak ich bardziej delikatne doniczkowe lub szklarniowe kuzynostwo.

chrysanthemum-616859_1280 Źródło: www.pixabay.com

Dlaczego chryzantemy kwitną właśnie jesienią?

Ogromna wytrzymałość chryzantem na mróz wynika z ich idealnego dopasowania do trudnych warunków. Gdy dzień staje się krótszy, rośliny te „przełączają się” ze wzrostu wegetatywnego na generatywny, czyli innymi słowy: zamiast poświęcać energię na pięcie się do góry, kwitną. Ten sprytny zabieg sprawia, że gdy inne gatunki dawno obumarły, na scenę wkracza właśnie ona – piękna i w pełnym rozkwicie.

chryzantema w donicy (2) Źródło: www.pixabay.com

Chryzantemy w przydomowej uprawie

Chryzantema świetnie sprawdza się jako jesienna dekoracja balkonu lub rabaty. Nasadzone w ziemi lub donicy najczęściej są roślinami jednorocznymi – w tym przypadku warto postawić na odmiany o średnich lub małych kwiatach, które osiągają do 100 cm wysokości. Większość z nich po ścięciu może przetrwać w wazonie nawet kilka tygodni. Nazwa „chryzantema” to w bezpośrednim tłumaczeniu „złoty kwiaty”. Zbitek greckich wyrażeń greckich słów „chrysos” (złoty) i „anthemon” (kwiat) jest nawiązaniem do najczęściej wstępującego koloru kwiatów.

chryzantema w donicy (1) Źródło: www.pixabay.com

Chryzantema w doniczce

Jeszcze do niedawana chryzantema uchodziła za symbol skostniałych, staromodnych dekoracji, które nadają się jedynie do zdobienia nekropolii. Jak to dobrze, że coraz częściej ten trend jest łamany, a chryzantemy coraz bardziej doceniają osoby młode i energiczne, które chcą włączyć do domowych i ogrodowych kompozycji coś naprawdę pięknego, wytrzymałego i mało wymagającego zarazem. Do uprawy chryzantemy potrzebna jest jedynie estetyczna donica kwiatowa, zwykła ziemia ogrodnicza i nieco dobrych chęci.

chryzantema w donicy (5) Źródło: www.pixabay.com

Uprawa chryzantemy

Chryzantemy to świetna propozycja dla mniej wprawionych ogrodników. Mają małe wymagania, zarówno co do gleby, jak i stanowiska.

Stanowisko – najlepiej, by było dosyć… chłodne. Chryzantema nie lubi domowych upałów i suchego powietrza, dlatego we wnętrzach warto ustawić ją z daleka od kaloryfera. W każdym przypadku jednak, domowe rośliny będą kwitnąc krócej od tych nasadzonych w glebie bądź wystawionych na zewnątrz.
Pielęgnacja – lekko wilgotne podłoże to wszystko, czego potrzebuje chryzantema. Płytki system korzeniowy wymaga stałego dostępu do wody! Chcąc podziwiać piękno rozwiniętego kwiatu, należy mu zapewnić światło.
Kwitnienie – bajeczna gama kolorów to największy atut kwiatów z rodzaju Chrysanthemum. Kwitnienie rozpoczyna się w październiku i trwa nawet do 12 tygodni!

chryzantema w donicy (9) Źródło: www.pixabay.com

chryzantema w donicy (7) Źródło: www.pixabay.com

Symbolika chryzantemy

Zaskakuje rozdźwięk pomiędzy tym, co o chryzantemie sądzą różne narody. Polacy uważają ją za symbol smutku i żałoby, a mieszkańcy Azji dostrzegają w niej metaforę zdrowia i pomyślności. Istnieje nawet chińska legenda o cesarzu, który usłyszał o magicznej roślinie dającej wieczną młodość. Zachęcony obietnicą niekończącego się szczęścia, wysłał na opuszczoną wyspę swoje sługi. Misja zakończyła się sukcesem: wysłannicy przywieźli mu złote chryzantemy, w których skryty był klucz do nieśmiertelności. Po dziś dzień chryzantema jest jednym z elementów cesarskich herbów.

chryzantema w donicy (4) Źródło: www.pixabay.com

Zapisz

We wrześniu we Wrześni rządziły wrzosy!

…a to wszystko z okazji premierowej odsłony nowej donicy Gianto Tablo – nagrody w plebiscycie Terra Flower Power! Ten innowacyjny pojemnik już od kilku tygodni zdobi miasto i jest dla niego dodatkowym stołem, przy którym mieszkańcy mogą wypoczywać czy jeść posiłki.

Typowo jesienne ukwiecenie dodaje całej okolicy nie lada uroku, a to dopiero początek atrakcji!

Września | źródło: www.terraform.pl

Na największe uznanie zasługuje niedawno powstała strefa relaksu w centrum Wrześni – kolorowe donice w zróżnicowanych rozmiarach prezentowały się świetnie całe lato… a teraz przybrały jesienną szatę, dzięki czemu serce miasta nadal zachęca do odwiedzin. Więcej na temat aranżacji placu w tym miejscu – klik.

W jesiennym ukwieceniu zaprezentował się również skwer przy szkole Szkole Podstawowej numer 1, tuż przy skrzyżowaniu ulic Gnieźnieńskiej i Szkolnej. W tym miejscu co roku można podziwiać piękne sezonowe dekoracje i kolorowe donice XXL! Więcej na ten temat w tym wpisie – klik.

Konkurs: jesienne ukwiecenie. Każdy wygrywa!

Emocje po tegorocznym plebsie Terra Flower Power już nieco opadły, jednak nie zwalniamy tempa! Już dziś ogłaszamy kolejny fotograficzny pojedynek, w którym wygrywa każdy. Czas na to by pochwalić się jesiennym ukwieceniem naszych miast!

Świnoujście | źródło: www.wiezekwiatowe.pl

Pokażcie nam, jak prezentują się Wasze miasta w jesiennej odsłonie. Na zdjęcia z sezonowymi okazami oraz kwietnikami i donicami w rolach głównych czekamy od dziś (12.10) aż do 26.11 – macie wiele czasu na uchwycenie najpiękniejszych kompozycji i zaprezentowanie nam swoich okolic w nieco innej niż zawsze odsłonie.

Zdjęcia wklejajcie w komentarzach do posta na FB – klik

Września | źródło: www.terracity.pl

Wszystkie nadesłane przez Was zdjęcia trafią do specjalnej galerii na blogu Inspirowani Naturą, a jedno z nich dodatkowo zostanie opublikowane w kalendarzu miejskim Terra – który już w grudniu trafi do wszystkich jednostek administracji w Polsce. Poprzednie edycje kalendarza możecie znaleźć w tym miejscu – klik.

Konstancin-Jeziorna | źródło: www.wiezekwiatowe.pl

Dla WSZYSTKICH mamy piękne nagrody – doniczki soczystych kolorach, które dostarczy do Was nasz ulubiony sklep internetowy: Make it Home. Nagrody możecie zobaczyć w tym miejscu – klik.
Szczegóły w regulaminie dostępnym w tym miejscu: klik

Kto to taki?

Redukuje przebarwienia skórne, łagodzi lekkie zatrucia, wzmacnia żyły… To tylko kilka spośród wielu możliwości niepozornego kasztana. Zajrzyj i poznaj je wszystkie!

kasztan inspirowani natura (6)

Kasztany dla cery naczynkowej

Tak zwane „pajączki” to zmora wielu pań. Niezbyt estetyczne wykwity na skórze pojawiają się, gdy naczynia krwionośne rozszerzają się (a nawet pękają!) pod wpływem ciśnienia krwi. Z pomocą przychodzi przemysł kosmetyczny i specyfiki z wyciągami z kasztanowca. Substancje te uszczelniają i uelastyczniają naczynia włosowate. Stosując kremy z kasztanem, można również poprawić napięcie cery dojrzałej.

kasztan inspirowani natura

Kasztanowiec dla układu trawiennego

Napar z kory kasztanowca łagodzi lekkie zatrucia pokarmowe. Działa przeciwbakteryjnie, rozkurczowo i przeciwzapalnie dzięki zawartym w nich garbnikom, organicznym związkom chemicznym. Wykonasz go, zalewając 1 łyżkę suszu z kory dwoma szklankami wrzątku.

kasztan inspirowani natura (3)

Kasztan dla układu krwionośnego

Leki z kasztanowca, tak samo jak i kosmetyki, nie od dziś pomagają w wielu problemach zdrowotnych. Substancje w nim zawarte zmniejszają krzepliwość krwi i rozrzedzają ją, dzięki czemu może ona sprawniej przepływać. Nie powstają zakrzepy, a dobre krążenie to jednocześnie lepszy stan zdrowa i poprawiony wygląd skóry. Medykamenty z kasztanowca są często stosowane w schorzeniach żylnych i zaburzeniach ukrwienia tkanek – również nadmiernym odczuwaniu zimna. Preparaty w formie żeli, maści lub tabletek z zawartością kasztanowca tłumią stany zapalne, poprawiają napięcie ścianek żył, minimalizując ryzyko ich rozciągania, którego objawem są groźne dla zdrowia i życia żylaki.

kasztan inspirowani natura (2)

Kasztan przeciw obrzękom

Lepsza elastyczność naczyń krwionośnych to równocześnie brak wysięków osocza z krwi i obrzęków. Specyfiki z kasztanowcem w składzie często polecane są przy tak zwanych „ciężkich nogach”, na które skarżą się osoby spędzające wiele godzin w jednej pozycji. To jeszcze nie wszystko: jeśli doskwierają Ci niewielkie problemy skórne, zażyj kąpieli w naparze z kasztana: 20 dkg kwiatów zalej dwoma litrami wrzątku, a tak powstałą „miksturę” wlej do wanny pełnej ciepłej wody.

kasztan

Kasztan na odmrożenia

Przeciwbakteryjne i usprawniające przepływ krwi działanie kasztanowca dało mu miejsce pośród specyfików zalecanych na odmrożenia oraz oparzenia. Gotowe preparaty lub domowe napary z kasztanowcem stosowane są również w przypadku zapalenia ścięgien i dla niwelowania siniaków.

kasztan inspirowani natura (4)

Kasztanowiec dla sylwetki

Cellulit to kolejna, po cerze naczynkowej, przypadłość kosmetyczna, w której pomocny jest kasztanowiec. Wyjątkowo silne działanie na naczynia włosowate poprawia krążenie krwi, przyspieszając usuwanie toksyn i wygładzając tak zwaną „pomarańczową skórkę”.

kasztan inspirowani natura (5)

Kasztan na szczęście!

Mówi się, że kasztan przynosi szczęście, pochłania negatywną energię i chroni przed urokami. Ludowe przesądy pozostawiamy bez komentarza, jednak zachęcamy do zbierania kasztanów chociażby po to, by stały się pięknym elementem jesiennej dekoracji – może takiej jak w Moosburgu?

Źródło: www.wiezekwiatowe.pl

zdjęcia: www.pixabay.com, www.fotolia.com, www.wiezekwiatowe.pl

Zapisz

W zielonej apteczce – jak naturalnie zwalczać katar?

Świat flory oferuje nam coś więcej niż tylko piękne widoki. Zobacz, z jaką pomocą przybywa matka natura, gdy dopada Cię jesienne przeziębienie lub katar.

zioła na przeziębienie

Zioła i rośliny mają działanie niemal tak samo skuteczne jak syntetyczne specyfiki. Odpowiednio podane są w stanie złagodzić suchy kaszel lub ułatwić wykrztuszanie przy mokrym, skutecznie udrożniają drogi oddechowe, działają przeciwzapalnie i przyspieszają powrót do zdrowia. Co ważne, w przeciwieństwie do wielu leków aptecznych, są znacznie bezpieczniejsze i łatwiej dostępne (najczęściej również smaczniejsze!).

zioła na przeziębienie (1)

Trudno określić, ile lat liczy sobie tradycja medycyny naturalnej. Jedno jest pewne: to całe stulecia doświadczenia, które zbierał człowiek, by móc wyselekcjonować szereg ziół i roślin, które wspierają jego zdrowie. Zobacz co wybrać, by szybciej dojść do siebie – najczęściej zioła serwowane są w postaci naparów lub inhalacji. Pamiętaj więc, aby donica ziołowa zawsze była w Twojej kuchni. Nawet jeśli nie potrzebujesz wsparcia w leczeniu przeziębienia, to i tak warto jest mieć pod ręką smakowite dodatki do potraw. Ileż tu korzyści!

Źródło: www.makeithome.pl

Uwaga! Jeśli objawy przeziębienia nie ustąpią po dwóch dniach lub są wyjątkowo dokuczliwe, zrezygnuj z leczenia domowymi sposobami i zasięgnij porady lekarza – szczególnie w przypadku dolegliwości u maluchów i seniorów.

szałwia (3)

Szałwia lekarska

Sprawdza się w łagodzeniu podrażnionego gardła, uśmierza ból i łagodzi chrypkę. Działa bakterio- i wirusobójczo, przez co jest w stanie całkowicie zwalczyć pierwsze symptomy grypy. Aby udrożnić zatkane drogi oddechowe, zalecane są inhalacje z szałwii z dodatkiem rumianku i pędów sosny.

Źródło: www.makeithome.pl

szałwia (1)

Tymianek pospolity

Najskuteczniejszy domowy sposób na zwalczenie mokrego kaszlu. Pobudza ruchy rzęsek nabłonka w górnych drogach oddechowych, przez co ułatwia pozbycie się wydzieliny. Olejek uzyskiwany z tymianku sprawdza się podczas inhalacji.

Źródło: www.makeithome.pl

Anyżek (inaczej biedrzeniec anyż)

Ze względu na dość charakterystyczny smak, ma równie wielu zwolenników, co przeciwników. Warto jednak dać mu szansę: jest bowiem zalecany przy katarze i chrypce. Działa wykrztuśnie i zwalcza lekki kaszel suchy.

anyż

Podbiał pospolity

Ma podobne właściwości co tymianek. Rozrzedza wydzielinę zalegającą w drogach oddechowych i ułatwia wykrztuszanie. Najlepiej działa w towarzystwie innych ziół.

podbiał

Rumianek pospolity

Chyba najbardziej znane z ziół. Dzięki olejkom eterycznym sprawnie udrażnia zatkany nos i zatoki. Napar z rumianku uzyskasz zalewając 2 łyżki stołowe suszu wrzątkiem i odstawiając go na 15 minut. Wywar połącz z litrem wrzącej wody i przelej do miski, nad którą wykonaj inhalację – wdychaj opary przez około 15 minut.

rumianek (1)

Czosnek

To nie tylko smakowity dodatek do potraw, ale również silne wsparcie w walce z przeziębieniem. Jest bogatym źródłem witamin, działa przeciwwirusowo i przeciwbakteryjnie, skutecznie podnosi odporność organizmu. Uwaga: nieprzyjemny zapach z ust po zjedzeniu czosnku można łatwo zniwelować mlekiem 🙂

czosnek

Czarny bez i lipa

Napar z kwiatostanu lipy i czarnego bzu działa napotnie, przeciwzapalnie oraz obniża gorączkę – to ogromna dawka naturalnej witaminy C. Dodatkowo lipa skutecznie leczy podrażnione gardło oraz działa rozkurczowo.

czarny bez

Dzika róża i malina

Wykazują podobne działanie co lipa i czarny bez. Są źródłem witaminy C, szczególnie dzika róża, która zawiera jej nawet 30 razy więcej niż cytryna. Podawane są w postaci wyjątkowo aromatycznych herbat i naparów. To najlepszy dowód na to, że lek wcale nie musi być niesmaczny!

dzika róża (1)

zdjęcia: www.pixabay.com, www.makeithome.pl

Zapisz

Co sadzimy we wrześniu w ogrodzie?

Początek września nie musi oznaczać końca naszej przygody w ogrodzie. Istnieje wiele roślin, które możemy posadzić w tym miesiącu, dając im czas na przygotowanie się do zimy. Zobaczcie, co sadzimy we wrześniu.

Wrzesień to idealny czas na posadzenie drzew oraz krzewów ozdobnych i owocowych, takich jak róża, czereśnia czy jarzębina. W ten sposób damy roślinom czas potrzebny na zapuszczenie korzeni przed zbliżającą się zimą. W tym miesiącu możemy również przenieść rozsady ozdobnych roślin dwuletnich, które wysialiśmy początkowo np. w szklarni. Do roślin tego typu należą: stokrotki, niezapominajki, naparstnice, malwy, bratki czy dziewanny.

We wrześniu posadzić można także urokliwe wrzosy, pamiętając, że są to rośliny wymagające kwaśnej gleby. Wybór miejsca ich posadzenia też nie może być przypadkowy. Wrzosy najlepiej czują się w zacisznych, osłoniętych przed wiatrem miejscach, nasłonecznionych – jednak nie przez cały dzień. Przy troskliwej opiece, wrzos na pewno odwdzięczy się pięknym, fioletowym kolorem i niesamowitym widokiem. Jeśli brakuje Wam miejsca w ogrodzie, trochę mniejsze wrzosowisko, ale równie urokliwe, urządzić możecie na balkonie lub kuchennym parapecie. W tym przypadku świetnie spiszą się efektowne, a zarazem bezpieczne i praktyczne skrzynki balkonowe od Elho.

Wrzesień to wbrew pozorom również dobry czas, aby założyć oczko wodne! W tym czasie sadzić można rośliny strefy bagiennej (lub jeśli są duże, można je podzielić i przesadzić), takie jak: łączeń, czermień, pałka lub przęstka. Druga połowa września to czas na sadzenie zimowych odmian czosnku, w tym celu idealnie sprawdzi się trwały i praktyczny warzywnik, jak ten od Elho. Jeśli nie zdążycie z tym we wrześniu, bez obaw – październik też będzie dobrym momentem.

Jeśli nie zdążycie z posadzeniem truskawek w sierpniu, spokojnie – wrzesień to też dobry czas. Pamiętajcie tylko, że truskawka wymaga specjalnie przygotowanej gleby – należy ją dosyć często nawozić kompostem. Warto pamiętać, że truskawki to rośliny, które świetnie poradzą sobie również posadzone w doniczkach, które ustawić można w szklarni czy na balkonie.

Jak sami widzicie, praca w ogrodzie we wrześniu nie ogranicza się tylko do zbioru plonów. W tym miesiącu posadzić można wiele roślin, które zakwitną na wiosnę w przyszłym roku. Zatem ziemia, grabie, donice w dłoń i do dzieła!

Zapisz

Radosna chryzantema – jesień w kolorach!

Postanowiliśmy „odczarować” stereotyp chryzantemy jako symbolu zadumy oraz smutku i przekonać Was, że to świetna roślina ozdobna do domowych wnętrz i kwietników. Zobaczcie, że warto docenić jej urok!

Chryzantemy są przebojem każdej jesieni. Ze względu na to, że rozkwitają późną jesienią, to właśnie one są najczęściej zdobią cmentarze w Dniu Wszystkich Świętych. Chyba właśnie to zadecydowało, że wykluczyliśmy chryzantemy z listy ogrodowych i domowych kwiatów dekoracyjnych?

Błąd…

Chryzantemy, znane również jako złocienie, mogą być z powodzeniem uprawiane na przydomowych rabatach, gdzie będą ozdobą ogrodu lub też trafiać do wazonów. W tym celu zalecane są odmiany wieloletnie, przede wszystkim rośliny należące do rodzaju Dendranthema. Doskonale sprawdzą się też w roli roślin domowych, uprawianych w donicach.

Ze względu na bogatą gamę kolorów i kształtów, chryzantema daje ogromne możliwości dekoracyjne. Roślina tworzy zwarte kule kwiatów, które można łatwo komponować w piękne wiązanki, a nasadzone bezpośrednio w podłożu, stworzy bajecznie kolorowy dywan w jesiennym ogrodzie. Obecnie do wyboru jest całe mnóstwo odmian: o kwiatostanach pełnych i półpełnych, kulistych, pomponowantych, parasolkowatych… Zdecydowanie jest w czym wybierać!

Nie sposób wymienić wszystkich odmian, w jakich występuje chryzantema. Do uprawy w glebie zalecany jest przede wszystkim złocień ogrodowy 'Clara curtis’, który kwitnie od sierpnia aż do końca jesieni. Ma jasnoróżowe kwiaty i złoty środek – tak niebanalne połączenie kolorów z pewnością ożywi jesienny ogród!

Wysoka wytrzymałość na niskie temperatury i kwitnienie przypadające na wrzesień i listopad sprawia, że chryzantema może z powodzeniem wypełnić kwietniki miejskie w okresie jesiennym. Mnogość odmian, w jakich występuje roślina to szansa na to, by ukwiecić wieże kwiatowe w naprawdę bajeczny sposób.

Źródło: www.wiezekwiatowe.pl

Doskonały przykład kreatywnego zastosowania chryzantemy można zaobserwować w warszawskiej dzielnicy Urysnów – konstrukcje kwietnikowe obsadzono tu pomarańczowymi, złotymi oraz purpurowymi kwiatami. W ten sposób powstała dekoracja nie tylko odporna na chłody, ale również dynamiczna, wyraźnie odcinająca się na tle pogrążonego w jesieni, już nieco sennego parku.

Źródło: www.wiezekwiatowe.pl

zdjęcia: www.wiezekwiatowe.pl, www.fotolia.com

Oświetlenie – jaką barwę wybrać?

oświetlenie - jakie światło wybrać makeithomepl

Wybór koloru oświetlenia dla niektórych może wydać się fanaberią lub zbędną czynnością. Wierzymy jednak, że odcień światła, które towarzyszy nam na co dzień, ma wielkie znaczenie. Przedstawimy Wam dzisiaj argumenty potwierdzające tę tezę.

Wybierając oświetlenie dla konkretnego pomieszczenia warto zadać sobie pytanie, jakie czynności będziemy w nim wykonywać: czy będzie służyło nam do nauki, pracy, codziennych domowych obowiązków czy może do relaksu i odpoczynku? To fundamentalne zagadnienie, które ma ogromny wpływ na wybór barwy światła.

Barwę tę można określić ogólnie jako ciepłą, zimną lub neutralną.

Chcąc bardziej precyzyjnie określić barwę światła, stosuje się pojęcie „temperatura barwowa”. Oznacza ono wartość równą temperaturze ciała doskonale czarnego, emitującego światło o barwie najbardziej zbliżonej do światła porównywanej lampy. Temperaturę barwową danej lampy wyraża się w Kelwinach [K]. Na poniższym zdjęciu przedstawiamy trzy barwy światła o konkretnej wartości temperatury barwowej, podanej w Kelwinach.

Jak łatwo zauważyć, im mniejsza wartość temperatury barwowej, tym cieplejsza barwa światła. Mówiąc inaczej: im wyższa wartość temperatury barwowej, tym zimniejsza barwa światła.

Teraz zajmijmy się kwestią doboru barwy światła w zależności od przeznaczenia danego pomieszczenia. Światło o barwie zimnej najlepiej sprawdzi się w pomieszczeniach typu hale produkcyjne, centra handlowe, modernistyczne wnętrza, miejsca pracy i nauki, które wymagają skupienia i wysiłku wzrokowego. Poza tym reklamy, szyldy, znaki drogowe – wszelkie miejsca wymagające odpowiedniej ekspozycji.

Warto w tym momencie zwrócić uwagę na lampy polskiej firmy nuno’ni, które zawierają w komplecie żarówki o temperaturze barwowej równej 6500K. Czyni to z nich idealne lampy do pomieszczeń pełniących podobne funkcje, jak wymienione wyżej: miejsca pracy, centra handlowe, nowocześnie urządzone wnętrza. Spójrzcie sami:

Jeśli szukamy oświetlenia do korytarza, kuchni, łazienki, ogólnie miejsc, w których nie jest wymagany wysiłek wzrokowy, ani nie służą one do odpoczynku, postawmy na barwę neutralną oświetlenia.

Przy wyborze oświetlenia do pomieszczeń typu sypialnia, salon, miejsc, w których będziemy odpoczywać i relaksować się, postawmy na światło o ciepłej barwie. Taką barwę wybierzmy również do pokoi naszych dzieci, które przez większość czasu służą im do gier i zabawy.

Mamy nadzieję, że teraz wiecie już, czym kierować się, szukając odpowiedniego oświetlenia.

Zapisz

Jesień w odcieniach fioletu – czas na wrzos

Lato dobiega powoli końca, jednak nie musimy się tym przejmować. Jesienią możemy postawić na piękne wrzosy, których niektóre odmiany kwitną nawet do końca grudnia, ciesząc oko i wynagradzając coraz mniejszą ilość słońca.

Kto z nas nie zachwycił się nigdy widokiem pól wrzosowych, sięgających po sam horyzont? W zaciszu własnego domu lub tarasu możemy utworzyć trochę mniejszą, jednak równie urokliwą hodowlę tych pięknych roślin. A zatem – doniczka w dłoń i do dzieła!

Wrzos to roślina zdecydowanie kwaśnolubna, i o taką ziemię powinniśmy się zatroszczyć, chcąc posadzić te urokliwe rośliny na swoim balkonie czy parapecie kuchennym. Dodatkowo wrzosy lubią miejsca dobrze nasłonecznione, jednak zadowolą się także półcieniem. Warto pamiętać, że różne odmiany rozkwitają w innym czasie – są takie, które kwitną już pod koniec lipca, i takie, które kwiaty posiadają jeszcze pod koniec grudnia.

Warto dodać, że wrzosy to rośliny wieloletnie, które nie lubią zimna. Z tego powodu, jeśli pragniemy posadzić je w ogrodzie, na okres zimy należy okryć je np. igliwiem lub kartonami, które ochronią roślinę przed zimnem, zwłaszcza jeżeli zabraknie śniegu, który tworzy naturalną barierę ochronną przed chłodem.

Zapewne mało kto wie, ale nazwa łacińska wrzosu – Calluma – oznacza ni mniej ni więcej, tylko miotełkę. Kiedyś używano tej pięknej rośliny do sprzątania właśnie, jednak jej pierwotna rola już dawno przeminęła, a wrzos stanął się bardzo popularną rośliną ozdobną na okres jesieni/zimy.

wrzos w skrzynkach kwiatowych

W naturalnym środowisku wrzos porasta najczęściej skały, i tak też można zaaranżować go w obrębie własnego ogrodu, jeśli dysponujemy wolnym miejscem np. na skalniaku czy rabacie. W bardziej domowych warunkach, na balkonie czy tarasie, dobrze spiszą się skrzynki kwiatowe lub ciekawej formy donice, umożliwiające zamocowanie na balustradzie balkonu.

Przy wyborze donicy czy skrzynki przeznaczonej do zasadzenia wrzosu, warto zainwestować w taki pojemnik, który zapewni roślinie odpowiednią wentylację oraz stały dostęp do wody i substancji odżywczych. Takie wyjście zagwarantuje roślinie najlepsze warunki do wzrostu i rozwoju, a nam przyniesie wiele satysfakcji z długiej uprawy.

W swoim asortymencie holenderska marka Elho prezentuje niezwykle urokliwe skrzynki balkonowe, które idealnie spiszą się przy hodowli wrzosów w zaciszu własnego balkonu. Skrzynki te posiadają stabilne mocowanie, które zapewnia bezpieczeństwo montażu na poręczy, jednocześnie tworząc ze skrzynią jednolitą i stylową kompozycję, którą niezwykle podkreśli piękno wrzosu. A może coś w większej skali? Miejskie kwietniki z wrzosem wyglądają imponującą i w piękny sposób wprowadzają do okolicy nową porę roku, która wcale nie musi być ponura!

jesienne kaskadowe konstrukcje kaskadowe Terra Foto: www.wiezekwiatowe.pl

Od dzisiaj każdy może stworzyć kawałek Prowansji, z którą kojarzony jest wrzos, na swoim balkonie, tarasie, ogrodzie… Wystarczy odrobina wyobraźni, cierpliwości, a efekty, które pojawią się po upływie niewielkiego czasu, wynagrodzą nam wszelkie wysiłki związane z posadzeniem tych wdzięcznych roślin!

zdjęcia: fotolia, wiezekwiatowe.pl

Zapisz