Jeśli przyjdzie Wam spacerować po Boulder Plaza w Las Vegas, to miejcie świadomość, że Wasze kroki będą zasilać… światła uliczne.
Źródło: www.mymodernmet.com
Trend wprowadzania do wspólnych przestrzeni ekologicznych rozwiązań i energii odnawialnej nie jest niczym nowym, jednak włodarze Los Angeles poszli o krok dalej (dosłownie!). Podjęli oni decyzję o zainstalowaniu świateł ulicznych, które są zasilane tym, czego w pustynnym „mieście grzechu” nie brakuje: słońca i ruchu przechodniów.
Koncepcja jest banalnie prosta. Latarnie miejskie są bowiem połączone z panelami solarnymi – gdy przechodzień stanie na jednym z nich, energia jest przekazywana do ukrytego pod chodnikiem generatora. Jeden krok jest w stanie wytworzyć od 4 do 8 watów. Łącząc energię ze słońca z siłą ludzkich mięśni, napędzającą kolejne kroki, można z łatwością zasilać LED-owe światła uliczne.
Źródło: www.mymodernmet.com
To jeszcze nie wszystko! Przy każdej latarni można bezpłatnie skorzystać z Internetu poprzez WiFi, a nawet naładować telefon. Idąc dalej, zintegrowane sensory ukryte w instalacji świetlnej stale monitorują temperaturę powietrza w mieście, jakość powietrza i jego wilgotność.
Źródło: www.mymodernmet.com
Mniejsze rachunki za energię elektryczną, ukłon w stronę ekologii, przydatne rozwiązania dla mieszkańców i stylowe meble miejskie – spalone słońcem miasto Las Vegas zyskało bardzo wiele niezwykle małym nakładem pracy – oby więcej takich inicjatyw!
Źródło: www.mymodernmet.com