Kaskadowe kwietniki pojawiają się w miastach niczym grzyby po deszczu. Stopniowo jest ich coraz więcej, a nasze ulice rozkwitają kolorami i zapachami. Jak jednak zachować ulotny urok roślin na jeszcze dłużej? Poprosiliśmy o radę ogrodnika!
Świecie | źródło: www.wiezekwiatowe.pl
Grunt to podłoże
Do każdego podlewania, na 1 m³ wody powinien przypadać około 1 kg nawozu do roślin kwitnących. W ten prosty sposób, zasilając kwiaty w wodę, jednocześnie dostarcza się im niezbędnych składników odżywczych. Nie zapominajmy jednak o kontroli wizualnej – zawsze warto się przyjrzeć, choćby pobieżnie, stanowi roślin, a w razie nieprawidłowości – szybko reagować!
Toruń | źródło: www.wiezekwiatowe.pl
Dla najlepszego efektu stosunek pierwiastków azotu, fosforu i potasu, zawartych w nawozach, powinien wynosić kolejno 1-1-3. Tak zaopatrzona roślina szybko odwdzięczy się za opiekę bujnym kwitnieniem, nie oznacza to jednak, że na doborze podłoża i nawozów kończy się troska o jej stan. Co 2-3 tygodnie należy usunąć zeschnięte kwiaty i liście – to pozwala nie tylko oczyścić kaskadowy kwietnik ze szpecących, martwych części roślin, ale również ułatwia kontrolę nad chorobami grzybowymi.
Legnica | źródło: www.wiezekwiatowe.pl
Jeszcze więcej na temat pielęgnacji i potrzeb roślin dla przestrzeni miejskiej znajdziesz w tym wpisie – klik.
Trzymać rękę na pulsie
Choroby grzybowe często pojawiają się na roślinach ozdobnych, szczególnie w przypadkach, gdy są one eksponowane przy wysokiej temperaturze i stosunkowo dużych opadach atmosferycznych. Nadmiernie wilgotna gleba w kaskadowym kwietniku to świetne warunki dla mączniaka prawdziwego. Jak poznać skutki jego obecności? To łatwe: po odgarnięciu kwiatów na liściach widać biały nalot, który przypomina gładko zmieloną mąkę.
Podobnie wygląda kontrola występowania tak zwanej szarej pleśni. Systematycznie oczyszczając kwietnik z zeschniętych części roślin, poprawia się jego walory estetyczne, a także nadzoruje stan zdrowia roślin.
Specjalna terapia
Po ‘zdemaskowaniu’ choroby, należy szybko skorzystać ze specjalnych środków grzybobójczych. Jednorazowy oprysk chemiczny należy wykonać wieczorem lub nawet w nocy – ze względu na mały ruch pieszych i spokojniejszy wiatr, który mógłby roznosić substancję chemiczną. Aby substancja dotarła równomiernie do każdej części rośliny, warto opryskać nią kwietnik z zewnątrz, a następnie rozgarnąć kwiaty, by móc dostarczyć ją również do liści.