Bez ogródek, czyli jak dbać o lilak?

Bujne, intensywnie pachnące kwiaty bzu to nieodłączny element majowego krajobrazu. Jak o nie dbać, by móc co roku rozkoszować się ich pięknem? Zobacz:

Na początek, sprostowanie: lilak najczęściej nazywamy bzem, jednak nie jest to synonim. Dla poprawności w dalszej części wpisu będziemy posługiwać się jego „bardziej prawidłową” nazwą.

Skąd pochodzi lilak?

Lilaki wywodzą się z rejonu Bałkanów i Bliskiego Wschodu. To krzewy osiągające do 7 metrów wysokości i do 5 metrów szerokości. To, co najbardziej w nich kochamy – pachnące kwiaty zebrane w wiechy dorastają do 25 cm długości i mają najczęściej kolor fioletowy, jednak niemniej popularne są odmiany białe i różowe. Pierwsze okazy kwitną już w maju i cieszą nasze oczy (oraz nosy!) jeszcze do połowy lipca. Niepowtarzalny, intensywny aromat, jaki wydzielają, dał lilakowi solidne miejsce na liście składników luksusowych perfum, a piękne kwiaty – pewną pozycję w dekoracyjnych bukietach.

Co wybrać?

Najpopularniejsze ogrodowe odmiany to: lilak pospolity (lilak zwyczajny), lilak Josiki (lilak węgierski), lilak drobnolistny, lilak chiński, lilak japoński (lilak amurski), lilak Meyera oraz lilak ottawski (lilak kanadyjski) – wszystkie z nich bez większego problemu znajdziesz w postaci młodych drzewek w centrach ogrodniczych.

Odporna piękność

Obecnie uprawia się kilkaset odmian rośliny, a najbardziej cenione są okazy o dwukolorowych kwiatach. Lilak to jeden z najmniej wymagających krzewów, który bez problemu rozwinie się nawet na ubogich glebach, niestraszne mu półcienie, mrozy ani susze. Jeśli jednak chcemy osiągnąć maksymalny efekt kwitnienia, wybierzmy dla niego słoneczne stanowisko.

Dzięki bujnemu kwitnieniu, lilak świetnie sprawdzi się jako naturalny żywopłot, nawet po przekwitnięciu kwiatów, nadal imponuje grubą warstwą delikatnych liści. Ataki szkodników i chorób również raczej im nie zagrażają. Od czasu do czasu pojawić się mogą jedynie mszyce i tarczniki, te zwalczysz bez problemu wyciągiem z czosnku – to wszystko!

 

zdjęcia: pexels.com, pixabay.com, fotolia.com

 

Zapisz

Zapisz

Zapisz